Okiem amatora - porównanie peletek...
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Dzwoniłem do Szustera dzisiaj.
Nie przyjmują zamówień przez telefon, ale akceptują zamówienia przez e@mail - płatność kurierowi przy odbiorze. Kwota opłaty za przesyłkę jest zależna od wagi, więc trzeba się dogadać telefonicznie lub przez e@mail.
P.
Nie przyjmują zamówień przez telefon, ale akceptują zamówienia przez e@mail - płatność kurierowi przy odbiorze. Kwota opłaty za przesyłkę jest zależna od wagi, więc trzeba się dogadać telefonicznie lub przez e@mail.
P.
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Do tłuczenia butelek najlepszy jest płaski bo oddaje najwięcej energii w celu, celny i w miarę tani to H&N econ http://strzelectwo.kimla.de/index.php?match,49 do przebijania i destrukcji np. owoców H&N terminator.
Również Crosman pointed do przebijania puszek, desek itp. nadaje się świetnie, natomiast do butelek plastikowych i innych z tworzywa jest mało efektowny wizualnie bo robi tylko dziurki a od szkła potrafi rykoszetować i tu płaski sprawdza się idealnie bo plastiki rozrywa a luźno rzucone butelki PET pięknie podskakują.
Uniwersalnym destrukcyjnym śrutem jest tani słowacki diabolo, jest w miarę celny jak na jego taniość, dość twardy ma dużą powierzchnię czołową można powiedzieć że to taki "pocisk pośredni" między szpiczastym a płaskim.
Typowo szpiczastych nie polecam ze względu na słabą celność.
Również Crosman pointed do przebijania puszek, desek itp. nadaje się świetnie, natomiast do butelek plastikowych i innych z tworzywa jest mało efektowny wizualnie bo robi tylko dziurki a od szkła potrafi rykoszetować i tu płaski sprawdza się idealnie bo plastiki rozrywa a luźno rzucone butelki PET pięknie podskakują.
Uniwersalnym destrukcyjnym śrutem jest tani słowacki diabolo, jest w miarę celny jak na jego taniość, dość twardy ma dużą powierzchnię czołową można powiedzieć że to taki "pocisk pośredni" między szpiczastym a płaskim.
Typowo szpiczastych nie polecam ze względu na słabą celność.
Ten jest fajny do demolki (twardy) i ma dobrą przebijalność. U mnie lata celnie do 35m - tzn. mieszczę się na tym dystansie w 5 gr.
http://sklep.incorsa.pl/product,303,7064.html
http://sklep.incorsa.pl/product,303,7064.html
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
- metalbeast
- Posty: 48
- Rejestracja: 16 mar 2012, 17:37
- Lokalizacja: Głogów
Crosman Wadcutter - ostatnio kupiłem paczkę 500. To całkiem niezły śrut, choć póki co mam małe porównanie. Wykonany ładnie, wymiarowy raczej. Niszczy przedmioty z dużą siłą. Puszki rozpruwa. W tarczy i 10mm sklejce pod nią wyciął okrągłą dziurkę i poleciał gdzieś daleko w pole. Strzelałem na dystansach ok 15m, 40 i 80. Na 80m trzeba się przyłożyć, żeby trafić z otwartych w puszkę, ale da się.
Crossman pointed - fajny śrut za dobrą cenę. Tak samo dobrze pasuje do lufy jak ten w/w. Z celnością na 80m dużo lepiej niż Wadcutter. Praktycznie każdy trafiony, chyba że zerwę strzał. Przebija wszystko i leci dalej Lubię go. Puszka po piwie nie robi na nim wrażenia żadnego.
Gamo magnum - masakra. Jedne ciasne w lufie inne prawie przelatują. Wykonanie kiepskie, odlewy widoczne. Jedyne co ma to moc. Przebił 1mm płytkę aluminową i wbił się w twardy dysk HDD. Po kilku strzałach dysk z grubego aluminium poszedł na wylot, gdzie crossman się rozpłaszczał na nim. Celność taka sobie na 40m idzie trafić puszkę, ale na 80m to chyba za 6 razem mi się udało (pewnie przypadkiem)
Crossman pointed - fajny śrut za dobrą cenę. Tak samo dobrze pasuje do lufy jak ten w/w. Z celnością na 80m dużo lepiej niż Wadcutter. Praktycznie każdy trafiony, chyba że zerwę strzał. Przebija wszystko i leci dalej Lubię go. Puszka po piwie nie robi na nim wrażenia żadnego.
Gamo magnum - masakra. Jedne ciasne w lufie inne prawie przelatują. Wykonanie kiepskie, odlewy widoczne. Jedyne co ma to moc. Przebił 1mm płytkę aluminową i wbił się w twardy dysk HDD. Po kilku strzałach dysk z grubego aluminium poszedł na wylot, gdzie crossman się rozpłaszczał na nim. Celność taka sobie na 40m idzie trafić puszkę, ale na 80m to chyba za 6 razem mi się udało (pewnie przypadkiem)
Hatsan 55S
Przesada Piotrze.Cortez pisze:Nie daj Boże nie strzelaj z Crosmana Premier....z 50m w duże, grube drzewo nie trafisz....
Crosman Premier w moich sprzetach zajmuje drugie miejsce za Exactem jeżeli idzie o celność - przed RWS i H&N.
Trzy rodzaje CP są godne polecenia - FT lekki (7.9 gr), FT ciężki (10.5 gr), oraz Hollow Point, chyba najcelniejszy z dostępnych na rynku Hollow Pointów.
Z mojej Mamby 5.5 nawet Crosman Pointed 0.22 nadaje się do strzelania na 100 metrów w cel typu: puszka po piwie.
Tu puszka była na 108 metrze, z 20 strzałów 7 w puszkę, 6 w słupek (aczkolwiek ósme i dziewiąte trafienie w puszkę było dyskusyjne - wgniecenie na brzegu, oraz duży otwór sugerujący dwa śruty).
A celowanie brzegiem okularu było, żaden komfort.