Obrazek

Czeski Diablo Standard

Czyli to, co najważniejsze obok wiatrówki.
Awatar użytkownika
Funky_Koval
Posty: 132
Rejestracja: 14 cze 2006, 9:37
Lokalizacja: Warszawa

Czeski Diablo Standard

Post autor: Funky_Koval »

Witam.

Ostatnio skończyła mi się karma dla mojego h50, poprosiłem więc Magdę, moją narzeczoną, by po drodze z pracy do domu kupiła mi śrut JSB Exact Diablo 4,52 lub takiż H&N. Zaopatrzona w takie wytyczne dzielnie ruszyła wykonać tę wielkiej wagi misję.
W sklepie żadnego ze śrutów oczywiście nie było ale pani sprzedająca poleciła „równie dobry” i „bezpieczniejszy(!?)” śrut Diablo Standard marki czeskiej. To wydarzenie zainspirowało mnie by przeprowadzić test tego wynalazku.
Zacznijmy od początku. Pudełko jest ładne, schludne, design graficzny i kolorystyka pasują mi. Po opróżnieniu pudełko po śrucie stanie się wdzięcznym celem.

Obrazek
link

Otwieramy pudełko i cóż widzimy? Ciemną masę czegoś przypominającą śrut.

Obrazek
link

Ok, nie generalizujmy: wybiorę pięciu losowych zawodników których będę wyjątkowo wnikliwie oglądał.
Na początek warto wspomnieć, że firma produkująca śrut ma bardzo poważne podejście do kwestii indywidualności: każdy pojedynczy śrut czymś się wyróżnia – kształtem łebka, gustownym wiórem czy innym detalem. Różnice widać także w masie śrutów – ekstrema odbiegają od siebie o 1,5 graina (było grama co zauważył Zygmunt). Średnia masy śruta wynosi 7,2 graina czyli około 0.47 grama (dodano).

Obrazek
link

Obrazek
link

Obrazek
link

Jedziemy dalej. Podstawowe pytanie: czy brudzi palce? Ależ tak! Jest w tym rewelacyjny. Ołów (w teorii) oblany jest masą brudzącą która słabo trzyma się śrutu ale świetnie trzyma się dłoni – bardzo ciężka do domycia.
Śrutem Diablo standard można rysować! Oczywiście nie możemy pozwolić by te niewątpliwe plusy przesłoniły nam minusy. Rysowanie śrutem Diablo Standard jest niewygodne z powodu małej ergonomii jaką oferuje palcom kształt śrutu. Producent powinien także zadbać o większą gamę dostępnych barw.

Obrazek
link

No dobrze, ale czy można tym strzelać? Na to pytanie odpowiedź jest oczywista: tak – na przykład z procy. Z wiatrówką może być ciężko. Śrut numer 1 wpadł do lufy i przeleciał przez nią bez oporu, numer 3 wszedł w port ładowania idealnie a reszta nie chciała się zmieścić – trzeba go było dopchnąć.
Test skupienia miał pierwotnie odbyć się na 15 metrach. Odległość musiała zostać zmieniona gdyż tylko 2 z pięciu śrutów trafiły w światło tarczy (pozycja krzesło+stolik+zwinięty koc). Na 10 metrach w tarczy zmieściły się już cztery śruty. Na 8 metrów wszystkie 5 (standardowa tarcza).
Śrut Diablo Standard nadaje się do rysowania, dociążania kolby. Ze względu na zagrożenie ekologiczne nie powinno się go stosować na ciężarki wędkarskie. Do strzelanie z wiatrówki niestety się nie nadaje. Odkryłem że słowo „bezpieczniejszy” w opisie pani ze sklepu odnosiło się do bezpieczeństwa celu. Na 20 metrach tarcza jest całkowicie bezpieczna.
Czy warto kupować śrut Diablo Standard za na przykład 5 zł paczka (500 sztuk)? Każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Ja go nie tknę kijem przez szmatę bo się szmata zabrudzi...
Zdjęcia z testu załączę wieczorem.

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2009, 16:38 przez Funky_Koval, łącznie zmieniany 5 razy.
Strzelam do puszek po piwie hem... bezalkoholowym;)
Awatar użytkownika
stworek5
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 2112
Rejestracja: 29 kwie 2006, 12:00
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: stworek5 »

:lol: :lol: bardzo dobry opis :) miałem kiedyś paczkę, wrażenia "dziwnym zbiegiem okoliczności" podobne z tą różnicą ze strzelałem tym z 25m, każdy śrut leciał gdzie chciał, ciężko znaleźć w tym jakąś regułę niczym w toto-lotku :) nie mniej kolega strzelił kilka razy z B-2, to słaby karabinek i jakoś latał na miarę klasy sprzętu, z 20m trafiał w tarczę 14/14 :)
AA TX200 HC
Awatar użytkownika
arturio111
Posty: 299
Rejestracja: 20 cze 2006, 22:37
Lokalizacja: Police

Post autor: arturio111 »

Opis rewelacyjny :lol: Pomimo wydanych pieniędzy i straconego czasu chomor dopisuje ;)
Więcej takich opisów (niekoniecznie po takich doznaniach) i życie będzie zdecydowanie weselsze. Dzięki za ten opis testu, poprawiłeś mi chumor :brawo:
gamo pr-45, hw-35, Walther CP-88
Awatar użytkownika
jigt
Posty: 1743
Rejestracja: 15 lis 2006, 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jigt »

Funky_Koval pisze:Różnice widać także w masie śrutów – ekstrema odbiegają od siebie o 1,5 grama.
Pisząc takie rewelacje stajesz się niewiarygodny. Prowokujesz każego do samodzielnego zweryfikowania testu. "Może on specjalnie tak ściemnia!!"
Jeden cały śrut tego typu w kal 4,5 - to około 0,5 grama.
była Diana, są Viper 350GW z RM2-8x32AO, i H60 z PO 4x34
Awatar użytkownika
Funky_Koval
Posty: 132
Rejestracja: 14 cze 2006, 9:37
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Funky_Koval »

Zygmunt, masz oczywiscie racje. Jednostka wagi jaka mialem do dyspozycji jest grain czyli okolo 0,06 grama wiec to moj blad przy wpisywaniu jednostki. Zaraz poprawie.
Ciesze sie ze srut za 8,5 zl znalazl kolejne zastosowanie - niezawodnie poprawia humor.
Strzelam do puszek po piwie hem... bezalkoholowym;)
Awatar użytkownika
jigt
Posty: 1743
Rejestracja: 15 lis 2006, 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jigt »

Wybacz moje dziwne poczucie humoru!
była Diana, są Viper 350GW z RM2-8x32AO, i H60 z PO 4x34
Awatar użytkownika
Funky_Koval
Posty: 132
Rejestracja: 14 cze 2006, 9:37
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Funky_Koval »

Nie ma sprawy Zygmunt. Dzieki za zwrocenie mi na to uwagi - test mial byc humorystyczny (by poprawic nastroje w ten pochmurny dzien) ale mial tez byc prawdziwy :) Kolejna dawka humoru wieczorem - zalacze zdjecia.
Strzelam do puszek po piwie hem... bezalkoholowym;)
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

Świetny opis :brawo:
Mimo, że już wiem czym się ten śrut "je", to z przyjemnością przeczytałem Twój komentarz. :)
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Awatar użytkownika
Funky_Koval
Posty: 132
Rejestracja: 14 cze 2006, 9:37
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Funky_Koval »

Zgodnie z obietnicą załączyłem fotki. Miłej lektury.
Strzelam do puszek po piwie hem... bezalkoholowym;)
Awatar użytkownika
tomaschek
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 5780
Rejestracja: 28 kwie 2006, 10:14
Lokalizacja: Tarnobrzeg/Leicester

Post autor: tomaschek »

Funky, super opis. No i nie trudno zauważyc, że masz talent rysowniczy :D
Daystate Mk3 FT
Nitrex TR2 2-10x42
Awatar użytkownika
Koval
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 2086
Rejestracja: 17 cze 2006, 1:46
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: Koval »

Witam.
:D :D :D
Funky prosimy o wiecej ,jest jescze sporo takich bubli jak ten Diabolo Standart.
Albo dla odmiany niech wena natchnie Ciebie na opis dobrego śrutu.
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
Awatar użytkownika
opusDead
Posty: 170
Rejestracja: 12 sty 2007, 22:06
Lokalizacja: Czewa

Post autor: opusDead »

Śrutu z płaszczem ( w odróżnieniu od 'kulek' nazywano kiedyś GRZYBKAMI/GRZYBKI).
Miałem kiedyś śrut Turecki "SZPIC"- były tam takie znaleziska, które nazwałem "pod-grzybki". Takie jak duże, miały płaszcz, karbowanie, szpiczastą główkę... ale było krótsze i w kal. około 3,5mm.
Pearl Jam - Chorzów 2007 - Spin the black...
Awatar użytkownika
Mikrus
Posty: 955
Rejestracja: 04 paź 2006, 19:32
Lokalizacja: Kassel/Deutschland

Post autor: Mikrus »

Oooo dzisiaj jedna sztuke takiego cuda znalazlem na strzelnicy, lezala sobie na stanowisku i postanowilem strzelnic z tego w butelke 1L. Srucina wrecz wpadla do portu ladowania (chyba miala mniej niz 4.5mm), a wrazenia takie, ze....spudlowalem w ta butelke :lol: a z tomitexu idzie pieknie :D
Bezbronny
przemek83
Posty: 126
Rejestracja: 28 mar 2007, 10:53
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: przemek83 »

A ja swego czasu strzelałem czeskim diabolo standard lecz 5,5 mm. Żal było mi go tak zaraz po prostu wyrzucić bo dostałem gratis do mojego H70s :) A, że jestem raczej cierpliwym typem to przebrałem całe opakowanie.Było to kilka lat temu (3?) i z tego co pamiętam to około 70 sztuk nie nadawało się do użycia w wiatrówce. Resztę, cierpliwie, każdy jeden z osobne oczyściłem z wiórów, które były wszechobecne. I po lekturze waszych opisów muszę stwierdzić , że jednak kaliber 5,5 bardziej wybacza niedokładności- mój cel (śliczny garnek emaliowany denko średnicy 20cm-bo kulochwytu jeszcze wtedy nie miałem :bobas: ) obrywał raz za razem bez problemów z 30 m. Z 40m wchodziło tak koło 7-8/10. Teraz zastanawiam się nad zakupem slavki 634 i nie wiem czy brać 4,5 czy 5,5 :hm:
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

przemek83 pisze:nie wiem czy brać 4,5 czy 5,5 :hm:
4,5 :)
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
ODPOWIEDZ