Dawno nic nie grzebałem/zmieniałem przy swoim Crosie Summicie, więc naszła mnie ochota na poprawienie wyglądu. Ponieważ zawsze podobała mi się gruba lufa jak w HW98 czy AA Prosiaku, postanowiłem wyposażyć się w płaszcz na lufę.
Po dłuższych poszukiwaniach udało mi się znaleźć i zamówić rurkę stalową bezszwową precyzyjną o idealnych wręcz wymiarach fi 20 ze ścianką 2,5mm, co daje średnicę wew. równą średnicy lufy - 15mm. Do tego sklep wysyła dowolną długość takiej rurki, a nie hurtowo min. 10m. Zamówiłem 0,6m za co przyszło mi zapłacić niecałe 40zł z przesyłką. U mnie długość odcinka lufy poza kostką wynosi 264mm. Ponieważ poczytałem trochę o HW98 i Prosiaku to pomyślałem, że może udałoby się zrobić także mikrotłumik. Wystarczyłoby przedłużyć płaszcz i jakoś wsadzić tam wkład tłumiący. Wpadłem na pomysł, aby wykonać go z podkładek stalowych M5 (śr. zew. 15mm, otwór 5,3mm) jako przegrody oraz dystanse z jakiejś rurki fi 15, np. miedzianej lub ptastikowej. Poniżej projekt takiego "przedsięwzięcia"
https://images82.fotosik.pl/290/e821eb222949c894.jpg
Pytanie do drogich forumowiczów - czy coś takiego (pod warunkiem, że uda mi się wsadzić płaszcz na lufę i w płaszcz wsadzić tłumik) ma jakiś sens? Czy tłumik rzeczywiście będzie tłumił?
Do zatkania całości od przodu planuję użyć jakiegoś korka wytoczonego na odpowiednie wymiary, mocowanego tak jak płaszcz na robaczki powiedzmy M3-M4.
Na razie czekam na paczkę z rurką na płaszcz, składniki tłumika spróbuję znaleźć w Castoramie, bo to akurat bardzo tanie rzeczy.
Pozdrawiam i czekam na jakieś komentarze
.
. Na pewno twój "wynalazek" spowoduje inny cykl strzału i punkt trafiania się zmieni (na pewno też wyciszy), pytanie czy zamek w kostce nie będzie za słaby i będzie się powtarzalnie zatrzaskiwał, bo jednak lufa się zrobi ciężka ?
) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" 
! 
