Kupiłem już dwie zakrywki i obie po niedługim czasie stwierdziły, że mają dość.
Nie chciało mi się iść do sklepu, a przecież jutro ( 09.11 ) TRENING!
Wziąłem obwódkę z uszkodzonej zakrywki, kawałek cienkiego tworzywa ( ze stojaka na karteczki samoprzylepne ) i połamany element na wzór (wcale nie wyszło podobnie )
)
Czwartą wydłubywanko-wycinankę udało mi się nie połamać
Mając sprawdzony patent z doświadczeń z moim turbo custom cheekrestem przystąpiłem do gięcia
Tym razem udało się za trzecim razem
No i efekt końcowy - moje brzydactwo na lunecie.
Muszę przyznać, że działa lepiej niż oryginał.
Ciekawe jak długo wytrzyma