Obrazek

Pierwsze doświadczenia - chyba coś dla początkujących

Zablokowany
artuś
Posty: 36
Rejestracja: 14 lip 2011, 16:31

Pierwsze doświadczenia - chyba coś dla początkujących

Post autor: artuś »

Po kilku miesiącach, dość intensywnego użytkowania sprężynki, postanowiłem podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Mam nadzieję, że pomogą początkującym.

1. Kupując wiatrówkę, kup kilka różnych śrutów (różni producenci i rodzaje). Postaraj się, aby przynajmniej trzy rodzaje były przyzwoitej jakości (cena ok. 30pln za 500szt). Oczywiście oznacza to konieczność wydania większej kwoty niż była w planie (przynajmniej o 150pln). Taka różnorodność śrutów będzie potrzebna do oszacowania faktycznych możliwości wiatrówki (trafienia z jednego rodzaju śrutu, nawet niezłego, nie mogą być takim wskaźnikiem).
2. Kiedy masz już w swoich łapkach upragniony sprzęcik, zapomnij o filmowych snajperach. Tam liczy się efekciarstwo a nie efektywność. Prawdziwi snajperzy ćwiczą zaś w taki sposób, jaki ty nigdy nie będziesz. Wiatrówka to coś zupełnie innego. Wymaga zupełnie innego podejścia. Nie ściskamy jej ani lewą, ani prawą dłonią , nie dociskamy do tzw. dołka strzeleckiego. Wiatrówka musi mieć swobodę ruchu. Wypracuj więc sobie taki sposób jej trzymania, aby jej nie przeszkadzać.
3. Zanim zaczniesz strzelanie ustaw spust. W Hatsanie praktycznie oznacza to wykręcenie obu zewnętrznych śrubek, wewnętrzną zaś wkręcamy bardzo głęboko. Pozycję środkowej śruby najłatwiej ustalić ładując wiatrówkę jak do normalnego strzału (najlepiej robić to na dworze – lufą do góry). Wkręcamy pomału śrubę, aż do uwolnienia sprężyny (do wystrzału). Naciągamy ponownie, jeśli zapadka załapie, to jest OK. Jeśli nie, to minimalnie wykręcamy śrubę. Pamiętać przy tym należy, że spust będzie się układać (docierać) przynajmniej przez tysiąc wystrzałów. Oznacza to, że czasem będzie nieco twardszy, a innym razem może sam zwolnić sprężynę. Proces ładowania należy więc zawsze wykonywać z maksymalną ostrożnością. Wydaje mi się, że „podklejanie” środkowej śruby nie jest dobrym rozwiązaniem. Co, kiedy spust się trochę dotrze? Jak wtedy wykręcić tę śrubkę?
4. Kolejny etap, to zgranie przyrządów celowniczych. Bez względu na to, czy jest to zwykła muszka czy wypasiona lupka, musisz zrobić to maksymalnie precyzyjnie (na ile pozwala rodzaj celownika). Jedyna skuteczna metoda dla początkującego wiatrówkowicza, to wyeliminowanie swoich błędów (tak, jakby strzelała sama wiatrówka). Jak to osiągnąć prezentuję na fotkach.
a. Najstabilniejsza pozycja dla początkującego strzelca, to pozycja siedząca. Siedzisz swobodnie (nie prostujesz się na siłę), łokcie obu rąk wsparte na nogach. Ewentualne minimalne korekty pozycji (konieczne przy celowaniu) realizujesz kręgosłupem. Przy większych poprawiasz całą pozycję.
b. Przy takiej pozycji konieczna jest jakaś podpórka. Musi mieć odpowiednią wysokość, być lekka i łatwa do ustawienia w terenie oraz musi mieć możliwość ruchu (kiwnięcia się) w jedną stronę. Miejsce podparcia lufy musi być poziomo. Wszystkie te warunki wspaniale spełnia chyba każdy statyw fotograficzny (mają nawet poziomnicę). Zdejmujesz element przykręcany do aparatu i na to miejsce kładziesz jakąś niewielką gąbkę.
c. Po wypoziomowaniu statywu (tylko w poprzek lufy) i wyregulowaniu wysokości bierzesz w ręce załadowaną wiatrówkę. Końcówkę lufy opierasz na statywie, lewą dłonią podpierasz zaś końcówkę kolby. Robisz to tylko samą krawędzią (pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym), zachowując przynajmniej centymetrowy odstęp od tzw. dołka strzeleckiego. Dzięki temu wiatrówka będzie mieć możliwość ruchu wzdłużnego. Sama dłoń mocno oparta o pierś. Gwarantuje to bardzo precyzyjne i łatwe celowanie. Prawa dłoń dotyka wiatrówki praktycznie w dwóch punktach. Opuszkiem kciuka opiera się o kolbę (w osi symetrii) i opuszkiem palca wskazującego naciska spust. Reszta dłoni najlepiej jeśli nie będzie mieć kontaktu z kolbą. Oba łokcie wygodnie oparte na nogach. Jeśli czujesz, że któryś mięsień jest naprężony, to popraw postawę. Ma być swobodna i wygodna.
d. Jeśli masz lupkę, to musisz uniknąć błędu paralaksy. W tym celu odsuwasz głowę nieco dalej niż podano w instrukcji. Dzięki temu widoczny będzie rozmazany czarny pierścień. Ustawiasz go tak, aby był idealnie równo względem obudowy. Kolejny krok, to ustawienie krzyża na celu (przy zachowaniu ustawienia tego zamglonego pierścienia). Oznacza to oczywiście, że środek krzyża jest dokładnie w środku.
e. Regulację wykonujesz zgodnie z opisami zamieszczonymi w necie. Robisz to jednak najlepszym śrutem (który daje najlepsze skupienie). W tym celu testuj w takich warunkach wszystko co masz. Szybko zauważysz, że różne śruty zachowują się zupełnie różnie i że skala tej różnorodności ma niewiele wspólnego z jego ceną.
f. Zgraj przyrządy na jakąś określoną odległość (na jaką najczęściej będziesz strzelać). Przy innych dystansach naucz się ustalać poprawki.
g. Jeśli w takich warunkach żaden z zastosowanych rodzajów śrutu nie osiągnął przyzwoitego skupienia, to możesz mieć pewność, że twoja wiatrówka wymaga dopieszczenia.
h. Jeśli wszystko jest OK i już zgrasz te przyrządy celownicze, to załaduj ten najlepszy śrucik, i strzelając z takiej pozycji zabaw się w snajpera. Zobacz co twój sprzęt potrafi jeśli mu nie przeszkadzasz. Następnie próbuj to powtórzyć już bez takich ułatwień. Sam szybko zorientujesz się co robisz nie tak. Zanim spust się ułoży i jego twardość będzie stabilna poprawisz swoje umiejętności na tyle, że będzie to zauważalne.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Red
Posty: 1126
Rejestracja: 25 mar 2010, 13:13
Lokalizacja: Zamość/Leicester

Post autor: Red »

W ten sposób nie opiera się wiatrówki!
Obrazek
Lufa musi być swobodna, niczym nie podparta bo z powtarzalności kupa.
Opisana regulacja i "docieranie" modułu spustu to jakaś masakra a twierdzenie o docieraniu wyssane z palca.
Dla początkującego wiatrówkowicza najrozsądniejszą pozycją strzelecką jest stojąca, niczym nie podparta chyba że ustawiamy przyrządy celownicze a i z reguły jest potrzebna korekta w zależności od pozycji strzeleckiej.
Opisany sposób trzymania, opierania karabinka to nieporozumienie.
To nie jest poradnik dla początkującego a raczej ostrzeżenie jak nie powinno się strzelać z wiatrówki.
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2011, 20:51 przez Red, łącznie zmieniany 2 razy.
Szczery jestem, uprzejmy bywam
Μολων λαβε
artuś
Posty: 36
Rejestracja: 14 lip 2011, 16:31

Post autor: artuś »

Sprawdźcie proszę.
Dopiero potem coś piszcie.

Lekki statyw ustawiony w taki sposób i końcówka lufy położona na gąbce gwarantują dostateczną swobodę ruchu całej wiatrówce (bez problemu cofa się tyle ile wynosi swobodny odrzut).

Dziesięcioletnie dzieci, po małym wprowadzeniu, z takiego stanowiska bez trudu pykały kapselki na 25m.

Sprawdzałem to wiem.

Oczywiście na jakichś zawodach byłby to obciach.
Jednak do zgrywania optyki i zrozumienia możliwości wiatrówki idealnie wystarcza.
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2011, 20:51 przez artuś, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Red
Posty: 1126
Rejestracja: 25 mar 2010, 13:13
Lokalizacja: Zamość/Leicester

Post autor: Red »

Zgrywanie optyki do czego? Tylko do podpartej lufy bo w innej pozycji ŚPT będzie się układał gdzie indziej.
Pierniczysz jak potłuczony, dawno takich bzdur nie czytałem :lol:
Szczery jestem, uprzejmy bywam
Μολων λαβε
Awatar użytkownika
Qbuś
-#zasłużony2020-21s
-#zasłużony2020-21s
Posty: 6432
Rejestracja: 28 paź 2007, 15:37
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Qbuś »

artuś , Marcin ma rację popartą doświadczeniem swoim i kolegów, nie upieraj się tylko spróbuj inaczej ;) .
Czas na małe "conieco" :D .(Już nie mam Hatsana :( ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" Obrazek ! ⚡ 🇺🇦
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

Popieram zdanie Red-a. Zanim zaczniesz szkolić kogokolwiek, sam najpierw się naucz i nie rób "nowym" wody z mózgu. :PP Nie chce mi się pisać - masz to na forum wyjaśnione wielokrotnie. Zwłaszcza pozycja podparta.
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
artuś
Posty: 36
Rejestracja: 14 lip 2011, 16:31

Post autor: artuś »

Że potłuczony i pierniczę bzdury, to u Was nie nowina.
Ostatni jednak raz proszę Was - sprawdźcie.
Sprawdźcie, a sami zobaczycie, że to nie bzdura.

Faktem jest zaś to, że poprawkę (przy identycznym dystansie) muszę robić tylko i wyłącznie jeśli zmieniam śrut.
Z tej wiatrówki strzelało już kilkanaście osób, z różnych pozycji i jeśli strzelali ze śrutu na który ustawiłem optykę (premier ultra magnum), to nie musieli robić absolutnie żadnej poprawki.

To jest fakt.

Faktem jest również, że znajomy (kiedy zobaczył co wyprawiam z tak tanim sprzętem) sam poprosił mnie o zgranie optyki w jego (jak na moją kieszeń wypasionych) dmuchawkach.

Podparcie obu końców wiatrówki daje identyczny efekt, jak podparcie jej w środku ciężkości.

Optyka ustawiona więc w takich warunkach sprawdza się na 100%.
Awatar użytkownika
Qbuś
-#zasłużony2020-21s
-#zasłużony2020-21s
Posty: 6432
Rejestracja: 28 paź 2007, 15:37
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Qbuś »

artuś pisze:Podparcie obu końców wiatrówki daje identyczny efekt, jak podparcie jej w środku ciężkości.
A widziałeś "filmik" robiony szybką kamerą, jak zachowuje się lufa w momencie wystrzału (jest gdzieś na forum chyba), a z tym podpieraniem to cię poniosło i to daleko :zdziwko: .
Czas na małe "conieco" :D .(Już nie mam Hatsana :( ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" Obrazek ! ⚡ 🇺🇦
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

To teraz weż sprzęt z tego statywu, zrób kolanko, a potem przejdż do leżącej... :zdziwko: Zobaczymy. Nie wiem po co w ogóle zerować optykę przy oparciu końcówki lufy o podpórkę, oraz braku prawidłowego chwytu łoża.??? Zawsze będziesz strzelał TYLKO w ten sposób? :hm:
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
stworek5
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 2112
Rejestracja: 29 kwie 2006, 12:00
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: stworek5 »

wygląda na to że kolega zbyt krótko strzela aby mógł zweryfikować własne poglądy ;)
AA TX200 HC
Awatar użytkownika
Revolut
Posty: 1429
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:51
Lokalizacja: Sanok i okolice

Post autor: Revolut »

Qbuś pisze:
artuś pisze:Podparcie obu końców wiatrówki daje identyczny efekt, jak podparcie jej w środku ciężkości.
A widziałeś "filmik" robiony szybką kamerą, jak zachowuje się lufa w momencie wystrzału (jest gdzieś na forum chyba), a z tym podpieraniem to cię poniosło i to daleko :zdziwko: .
Było porównanie jakiegoś Hatsana i mojej byłej HW98 - i o dziwo lufa w płaszczu też pięknie falowała :D
Kupa złomu i trochę szczęścia :uzi:
Awatar użytkownika
Iwan
Posty: 1672
Rejestracja: 24 lis 2008, 19:27
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: Iwan »

Qbuś pisze:(jest gdzieś na forum chyba)
Jest test :
http://www.youtube.com/watch?v=FaW_Hs0B79c
Obrazek
Czy to z góry, czy pod górę – furman patrzy w końską dziurę.
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

Artusiu, niektórzy na tym forum strzelają od dziesiątków lat i nie takie eksperymenty mają na koncie.
Co prawda bytność na forum zacząłeś od wysokiego (ZA wysokiego) "C" i przez to na pewno surowiej na ciebie patrzymy, ale te uwagi to nie jest jakieś zwykłe dopierniczanie.

Kilkanaście osób potwierdziło poprawność takiego ustawiania wiatrówki?
A do czego strzelali?
Na jaki dystans?
Z jakimi efektami?
Kolega z wypaśnymi sprzętami.... O czym to ma świadczyć?
I przyznam - trochę mnie bawi te kilkanaście osób.
Coś ty wesele w klimatach strzeleckich organizował?
Jestem znany z tego, że bez żadnych oporów udostępniam swoje sprzęty każdemu, kto chciałby z nich postrzelać (pomijam wypitych i niezrównoważonych, bo dzieci pod moim okiem to nawet 4 letnie mogą spróbować).
Ale nie pamiętam, żeby kilkanaście osób się zebrało, powiedzmy w ciągu tygodnia.
W dodatku kilkanaście osób umiejących strzelać, bo nawet najlepiej ustawiony sprzęt w rękach laika, no cóż - za wiele nie pokaże. No i rozumiem, że nie laicy oceniali twoje osiągnięcia w regulacji sprzetu.

Pisz wolniej chłopie.
Szkoda by było, żeby zapał którego ci wyraźnie nie brakuje, rozmienił się na drobne w zacietrzewionym udowadnianiu, że odkrywasz rzeczy, które się starym strzelcom nie śniły.
Awatar użytkownika
cris
Posty: 758
Rejestracja: 14 lis 2009, 20:25
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: cris »

martiusx, ależ Ty masz anielską cierpliwość chłopie :aniolek: ,no szacunek po prostu. :chyleczola:
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie-każdy ma swoją.
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

Eeeee tam..... :hihi:
Pozory..... :lol:
Zablokowany