, wiatrówka nowa niecały miesiąc wiadomo gwarancja jest ale chciałem zapytać czy ktoś tez miał ten sam problem i czy warto coś samemu z tym zrobić czy po prostu oddać do naprawy gwarancyjnej 
Nie wiem czy nie działa od początku bo zauważyłem to dopiero gdy kolega strzelał bez odblokowania. 
Jestem nowicjuszem więc wole na razie nie grzebać żeby nie popsuć czegoś jeszcze, na bezpieczniku w sumie mi nie zależy i pamiętam o jego defekcie ale czasami strzelam z kimś wiec warto żeby działał bo różnie bywa.:Stachu:. pisze:Wyciągnij system z osady i zobaczysz, akurat element zabezpieczający widoczny jest jak na dłoni bez głębszej ingerencji. Wówczas na pewno sam dojdziesz jak ten problem rozwiązać bo to raczej prosta konstrukcja. Jak nie chcesz grzebać a zależy Ci na bezpieczniku to odsyłaj
Pozdrawiam
Wczoraj właśnie pomyślałem o tym samym że może to być wina regulacji spustu, ustawiałem z dobre 2 godziny różne kombinacje ale niestety nic nie pomogłoPiroman128 pisze:Czasami gdy zle wyregulujemy spust QT mogą nastąpić samostrzały albo strzały z zaciągniętym bezpiecznikiem. Pokręć trochę przy QT i sprawdź spust na różnych ustawieniach
Bądź pewny siebie młody PadawaniechristHunt pisze: Jestem nowicjuszem więc wole na razie nie grzebać żeby nie popsuć czegoś jeszcze,
Chyba że przez Ciebie ciemna strona mocy przemawia i stal topisz dotykiem swym lub rdzą pokrywa się. 
Cortez pisze:Pierwsze co bym zrobił mając Hatsana - to natychmiastowe usunięcie automatycznego bezpiecznika. Czegoś tak irytującego nie mogę znieść....
. Kpina. Akurat kolesiowi w nowej 634 czasem nie zadziała zgodnie z założeniem konstruktorów. Mam prawie jeszcze rok gwarancji więc na razie wole nic nie grzebacCortez pisze:Pierwsze co bym zrobił mając Hatsana - to natychmiastowe usunięcie automatycznego bezpiecznika. Czegoś tak irytującego nie mogę znieść....
A kto tu mówi o Slavii?pppp pisze:Eeee tam... Rozumiem, że bezpiecznik w Slavii jest 1000x lepszejszy
Po prostu drażnią mnie automatyczne bezpieczniki. Przyzwyczaiłem się do tego, że zabezpieczam kiedy chcę (praktycznie nigdy), ale znam swój spust i go nie dotykam, kiedy nie celuję. 
Można było odnieść wrażenie, że u Hatsana coś nie tak. Ale jak mówisz, że bezpieczniki ogólnie cię wkurzają to nie ma tematu.Cortez pisze:Pierwsze co bym zrobił mając Hatsana - to natychmiastowe usunięcie automatycznego bezpiecznika. Czegoś tak irytującego nie mogę znieść....
:< tak mi sie wydaje, za którymś razem słabo strzeliła i zaczeła latać w środku... 
