Obrazek

Hatsan 95 tuning

ODPOWIEDZ
drozdzu
Posty: 1100
Rejestracja: 26 maja 2006, 7:50
Lokalizacja: okolice Świdnicy

Post autor: drozdzu »

Wyjelem wszystkie bolce, spust, śrube trzymajaca korek i korek nie wyskakuje :zdziwko: i siedzi bardzo twardo, jak go wyjac?
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
slipek
Posty: 673
Rejestracja: 01 cze 2010, 20:39

Post autor: slipek »

A próbowałeś wsadzić tam jakiś metalowy bolec z płaskim zakończeniem(co by nie dziurawić korka) przez otwór po module spustowym i stuknąć młotkiem? (Od biedy można przyłożyć śrubokrętem - testowałem śrubokrętem i nie było problemu)
drozdzu
Posty: 1100
Rejestracja: 26 maja 2006, 7:50
Lokalizacja: okolice Świdnicy

Post autor: drozdzu »

no ide sprobowac, ale delikatnie juz pukalem i nic :zdziwko: , sprobuje drewienkiem coby nic nie zniszczyc
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
Awatar użytkownika
Woytek
Posty: 646
Rejestracja: 15 maja 2010, 19:12
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Woytek »

Wal śmiało, delikatnie to może być za słabo 2-3 konkretne uderzenia i powinno być OK. Tak jak napisane powyżej wkładasz coś po module spustowym i łup. Ja używam np, grubego imbusa. Pomaga jego kształt i płaskie końcówki.
AA Pro Sport BKL DOT
HW 97k
Crosman 3576
Hatsan 90 custom
drozdzu
Posty: 1100
Rejestracja: 26 maja 2006, 7:50
Lokalizacja: okolice Świdnicy

Post autor: drozdzu »

poszlo, a przyczyna jest owal cylindra :maruda:
Chcialem dorobic pierscien slizgowy na tloku, tyle ze nie wiem czy uda mi sie wyprostowac owal ;(
Edit: Po dokladniejszych pomiarach musze powiedziec ze owal jest tylko w ostatnich 3-4 cm, reszta gra. Na samym koncu róznica w wymiarach wynosi ponad 1,2mm :zdziwko: Na pozostalej dlugosci jest juz idealnie ;)

ps. jak bardzo w trakcie sciskania rozpęcza się sprezyna?
kupilem oteve ktora ma ok 19.8 +/- 0,1mm a tloczysko ma wewnątrz 19.9, sprezyna wchodzi ale ze sporym oporem :/ gdybym roztoczyl na 20mm to starczy?
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
Awatar użytkownika
Woytek
Posty: 646
Rejestracja: 15 maja 2010, 19:12
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Woytek »

drozdzu pisze:Chcialem dorobic pierscien slizgowy na tloku, tyle ze nie wiem czy uda mi sie wyprostowac owal ;(
drozdzu pisze:Na samym koncu róznica w wymiarach wynosi ponad 1,2mm
W takim razie dorobienie pierścienia, może być niezwykle trudne, gdyż pasowanie pierścienia do tłoka robi się na dziesiąte milimetra.
AA Pro Sport BKL DOT
HW 97k
Crosman 3576
Hatsan 90 custom
drozdzu
Posty: 1100
Rejestracja: 26 maja 2006, 7:50
Lokalizacja: okolice Świdnicy

Post autor: drozdzu »

Owal wyprowadzilem na imadle, korek o srednicy 26,8mm wchodzi ze sporym oporem ale daje się obracac. Przedmiot o srednicy 26,6mm wpada swobodnie do korpusu, wiec chyba mozna myslec o pierscieniu prowadzacym

pozdrwiam
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
slipek
Posty: 673
Rejestracja: 01 cze 2010, 20:39

Post autor: slipek »

Zrób pierścień! Nie martw się o nic. Też miałem parę rzeczy w swoim karabinku, które nie zdarzają się raczej, ale podgiąłem, przeszlifowałem i można bić kapselki na 30m :) . Akurat w tym hatsan jest świetny! Nie wiadomo jaka by była sztuka schrzaniona, a i tak da się poprawić tak, że będzie dorównywał tym w których nie było felerów ;) .
drozdzu
Posty: 1100
Rejestracja: 26 maja 2006, 7:50
Lokalizacja: okolice Świdnicy

Post autor: drozdzu »

Krysiek zgadzam sie w 100% ;) Znalazlem jakąs tuleje, podwinelem 1 warstwą taśmy izolacyjnej (suwmiarka pokazuje razem z taśmą 26,95mm) tuleja idealnie pasuje do wnętrza korpusu, wazy z 50gram i spasowana jest z takim oporem ze gdy przechyle korpus przesuwa się powoli pod wlasnym cieżarem a więc idealnie ;) takiej średnicy będzie pierscień :)


Spręzynę odeslalem, bo jak sie okazalo przez pomylke przyslano mi od mod. 125 dlatego tez ciezko wchodzila do tloka :D Zamowilem oteve od DoktoraPio i mysle ze juz bedę zadowolony ;)
pozdrawiam

[ Dodano: Pią 03 Cze, 2011 16:27 ]
No i po tuingu - wrzucona Oteva, dotoczona prowadnica z łozyskami i kapeluszem, zepto, pierscien slizgowy, przesmarowane smarem z MOS2 i śrut postawiony na szynie montażowej przy strzale przeskakuje o 2-3mm do przodu 8) (karabinek bez optyki)

pozdrawiam ;)
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
artuś
Posty: 36
Rejestracja: 14 lip 2011, 16:31

Post autor: artuś »

Nowy tu jestem, więc witam wszystkich.

Niedawno kupiłem nowego Rangera 95 sas qt + PP.

Zgodnie z sugestiami zacząłem od przeglądu zerowego.
Po rozebraniu standard.
W cylindrze potężne wióry z tłoka. Uszkodzone przez nie obie uszczelki (na szczęście lekko, do jesieni powinny wytrzymać).
Wszystkie frezowane krawędzie tłoka potraktowałem więc śrubokrętem.
Odpadło jeszcze sporo metalu, aż strach pomyśleć co by było, gdybym zaczął strzelać bez przeglądu.

Nie obyło się też bez miłych niespodzianek:
1- cała powierzchnia cylindra pięknie wypolerowana,
2- tłok tylko w tylnej części ma zgrubienie ustalające jego położenie w cylinrze (delikatnie potraktowałem je pastą polerską – tylko aby wręcz symbolicznie przygładzić),
3- na tłoku uszczelka jakby zepto.
4- przy wyjmowaniu spustu łatwiej nie wymieniać kołka na krótszy (wypadają tylko dwa elementy które bardzo łatwo wsadzić).

Po przeanalizowaniu wielu wypowiedzi na różnych forach postanowiłem dokonać jedynie minimalnej modyfikacji.
Pomiędzy sprężynę a tłok wstawiłem dwie podkładki (teflonową i metalową).
Teflonową dla wytłumienia, a metalową dla jej ochrony.
Uzyskałem w ten sposób napięcie wstępne ok. 0,5mm.
Smaru nie żałowałem. Po wysianiu paczki rozbiorę i nasmaruję jak należy. Na dotarcie niech ma więcej.

Po złożeniu w las i przy pierwszym strzale szok.
Walnęło głośniej niż kbks (niezły disel).
Za drugim jeszcze mocniej.
I to był koniec disla.
Kolejne strzały aż dziwnie ciche.
Myślałem że może coś słaba, ale na dystansie ponad 10m odpada szyjka od butelki po piwie (reszta cała) więc chyba OK.

I tu kończą się moje zachwyty (tymczasem).
Po wstępnym wyregulowaniu lupki i kilku strzelaniach na 20m ledwo trafiam w 5cm.
Wiem, z czasem będzie lepiej. Myślałem jednak, że to łatwiejsze.
Ze zwykłego PM na 50m miałem skupienie niewiele większe.
O kałachu na 100m nie wspominając.
Ba, ze zwykłego łuku angielskiego (bez przyrządów) na 20m, praktycznie bez celowania, trafiam w głowę (jak przyceluję to spoko z 30m). Gdybym poćwiczył więcej, to pewnie i z 50m.
A tu lupka i tak ciężko.
Docelowo chciałbym z 50m, widzę więc, że bez jakiegoś stojaka się nie obędzie.
Zaadoptuję chyba lekki statyw od aparatu (tak bym mógł podpierać środek ciężkości a nie lufę).
drozdzu
Posty: 1100
Rejestracja: 26 maja 2006, 7:50
Lokalizacja: okolice Świdnicy

Post autor: drozdzu »

Zrob pelny tuning, kup alchemika, zrob korone, zaloż zepto i oringi, następnie polóż karabinek na kocyk i strzel serie. Zobaczysz ze będzie lepiej ;)

ze statywami wszelkiej masci uważaj, karabinek sprezynowy MUSI leżeć swobodnie, i trzeba pozwolić mu odskoczyc przy strzale, jesli umocujesz go sztywno, lub polozysz na twardej powierzchni podskoczy i nie trafisz w nic.

Palna i wiatrowki szczegolnie sprezynowe to dwa inne swiaty ;)
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
artuś
Posty: 36
Rejestracja: 14 lip 2011, 16:31

Post autor: artuś »

Że palną trzyma się inaczej, to już wiem.
Gdy trzymałem normalnie, to siałem po całej tarczy.

Do statywu doczepię grubą gąbkę, tak aby na niej jedynie podeprzeć łoże.
Gruba gąbka umożliwi dość swobodny ruch podczas strzału.
Gdyby okazało się, że to jeszcze za sztywno, to w statywie zawsze można rozstawić tylko dwie nogi.

Zepto tak. Za jakiś czas (gdy naucze się strzelać).
Dobra sprężyna również (jeśli będzie trzeba).
Alchemizacja nigdy.
Co prawda w tym temacie jestem teoretykiem, ale odnoszę wrażenie, że taki tuning zmniejsza śmoc.
Dłuższa prowadnica powoduje, że większa część sprężyny traci na niej część energii. Tłumienie drgań sprężyny zachodzi bowiem poprzez delikatne zaciskanie się jej na prowadnicy.
Dlatego w mocniejszych ertalit jest zbyt słaby.
Gdybym chciał słabszą dmuchawkę to nie kupowałbym takiej :nie:

Tak samo polerka tłoka.
Zmniejszenie średnicy "pierścienia" prowadzącego (przez dokładne polerowanie) powoduje większy luz, a wobec tego większą tendencję do "grzechotania" tłoka o ścianki cylindra.
Surowa powierzchnia tej części tłoka jest co prawda dość "nieprzyjemna" dla gładzi cylindra (tym bardziej, że jest utwardzona), ale wystarczy ją tylko delikatnie musnąć pastą.

Zdecydowanie większy wpływ na celność ma prawidłowe wyregulowanie spustu (nie tylko siła ale i długość).

Po opisanych zmianach na 20m w pionie sieje mi zaledwie 2cm. W poziomie zaś przynajmniej 5cm. Czyli technika strzału a nie sprzęt.
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 592
Rejestracja: 28 lip 2010, 12:50
Lokalizacja: Sanok

Post autor: Zet »

Nie zgadzam się z tym, co piszesz.
Alchemizacja dodaje mocy. Mi po założeniu zestawu wyszło 16,7J. Pod limit. W oryginale było mniej.
Na tłoku zakłada się pierścień prowadzący z ertalitu lub boramidu - powoduje on ślizganie się tłoka w cylindrze przy braku kontaktu metal-metal. Oryginalnie niczego takiego nie ma. Cykl strzału staje się szybszy. Tak czy siak polerka tłoka mija się z celem Jest to zabieg czysto kosmetyczny ;).
Dłuższa prowadnica wydłuża żywotność sprężyny, eliminuje drgania i wycisza strzał. Zepto daje lepszą stabilność Vo.

Ertalit za słaby? :hm:
Używają go zamiast metalu jako kołki do rozrywania kloców drewna. (nie wiem jak to określić, mam nadzieję że wiecie o co chodzi)
Jedyny mankament to słaba odporność na wysokie temperatury. Jest lekki, a jako materiał na prowadnice dodatkowo wycisza.
Nie wiem skąd wytrzasnąłeś informację że jest za słaby.

I jeszcze na koniec: spytam: po co Ci moc?
Rozumiem że te 10J to mało. Ok. Ale od 14 do 17 jest optymalnie. Nie trzeba więcej.
Wolisz celność czy moc? ;)

Ja tam wybieram to pierwsze. Do niczego mi 30J nie potrzebne.

Pozdrowienia,
R.
AA ProSport w orzeszku 8)
Awatar użytkownika
Red
Posty: 1126
Rejestracja: 25 mar 2010, 13:13
Lokalizacja: Zamość/Leicester

Post autor: Red »

Oj, słabo czytałeś o "alchemizacji", karabinek zostaje w limicie na poziomie 16,5J a po dotarciu na około 16J. Nie zdziwił bym się gdybyś miał w tej chwili poniżej 16J gdyż więcej szmocy idzie w odrzut co przedkłada się na celność ponieważ cykl strzału jest dużo dłuższy od palnej.
W chwili gdy następują drgania karabinka wywołane startem i odbiciem się tłoka oraz szarpnięcie przekaszające karabinek wywołane pracą sprężyny śrut znajduje się jeszcze w lufie.
Nie rób babci na złość i zainwestuj w zestaw a nie pożałujesz, przecież nie będziesz zwalał winy za pudło czy posiew cały czas na karabinek.
Hatsana miałem i znam jego możliwości po ucywilizowaniu i dopracowaniu kilku szczegółów.
Pozdrawiam.
Szczery jestem, uprzejmy bywam
Μολων λαβε
artuś
Posty: 36
Rejestracja: 14 lip 2011, 16:31

Post autor: artuś »

Coś mi mówi, że pokutują tu ciągle opinie o poprzednich wersjach.
Pierścień prowadzący z ertalitu na tłoku?
Niby gdzie?
Z przodu uszczelka pełni taką rolę.
Z tyłu jest odcinek o większej średnicy i wchodzi w cylinder prawie bez luzu.
Trzeba by więc coś podtoczyć. Jest to jednak odcinek dodatkowo utwardzony i jego obróbka nie będzie prosta.
Pewnie byłoby nieco lepiej (a z pewnością trwalej), lecz samodzielnie się tego nie zrobi.

W pozostałych kwestiach tak jak pisałem - jestem teoretykiem.
Wszystkie opisane aspekty związane z alchemizacją są podane w necie.
Przytaczam je tylko.

Na co śmoc?
Na balistykę.
Przy 30J nie byłoby to takie istotne, ale przy 17J już jest.
Każde +0,1J wypłaszcza trajektorię i celowanie na różne odległości staje się łatwiejsze.
No i oczywiście większa prędkość wylotowa powoduje skrócenie czasu wędrówki śrutu przez lufę.
Gdzie jest złoty środek?
Pewnie da się to obliczyć matematycznie.

Najprościej byłoby skrócić lufę do 30cm, tylko jak to bydle wtedy naciągnąć :hm:

W tej chwili, przy obecnym smarowaniu z pewnością mam mniej niż 17J.
Kultura pracy jest jednak akceptowalna (odrzut całości wyłącznie wzdłużny < 5mm).
Zobaczę co będzie po wymianie uszczelki (+ ewentualnie sprężyny jeśli się wyłopocze) i docelowym przesmarowaniu.
To jednak dopiero jesienią.
ODPOWIEDZ