Obrazek

Hatsan 95 tuning

ODPOWIEDZ
bartis
Posty: 11
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:42
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: bartis »

Witam, ja mam do was pytanie.
Mam hatsana 55 STG QT. Przed tuningiem, szczerbinke miałem ustawioną gdzieś mniej więcej w środku regulacji pionowej. Po założeniu zestawu od alchemika, musiałem szczerbinkę opuścić na maksa w dół. Już skończył mi się zakres, a śrut i tak leci powyżej punktu celowania ( akurat tak chciałem i jest ok).

Dlaczego po tuningu to się zmieniło ?
Awatar użytkownika
Zack
Posty: 2849
Rejestracja: 04 wrz 2010, 12:15
Lokalizacja: Tarnów / Northampton

Post autor: Zack »

A na jakie odległości strzelasz? :hm: Czyżby aż tak J skoczyły? A może...
Life is brutal, and full of zasadzkas
and sometimes kopas w dupas
bartis
Posty: 11
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:42
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: bartis »

Na 10M.

Kopniak zmniejszył się zdecydowanie. I praca wiatrówki ucichła.
Hatsan 55 STG QT Alchemik + DOC 3-9x40
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

bartis pisze:Na 10M.


To jakbyś z przyłożenia walił :zdziwko: Zmień dystans i zobacz co się dzieje. Wtedy będzie jasne.
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
Zack
Posty: 2849
Rejestracja: 04 wrz 2010, 12:15
Lokalizacja: Tarnów / Northampton

Post autor: Zack »

:lol:
Tak jak Piotr napisał
10m to dla Harnasia nie jest dystans. Kop się zmniejszył ;D ale J poszły do góry ;D
Popykaj na 25m.
No i przydałoby się go na chrono zmierzyć. U mnie pierwsze strzały po Alchemiku były FAC.
Life is brutal, and full of zasadzkas
and sometimes kopas w dupas
bartis
Posty: 11
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:42
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: bartis »

Dzięki za odpowiedzi. Uspokoiliście mnie, bo myślałem że lufę skrzywiłem ( choć nie wiem w jaki sposób.) Strzelałem na różne odległości. Dopiero na 70m musiałem celować wyżej żeby trafić, więcej jak 70m nie strzelałem bo już na 70m muszka była grubsza od puszki po złocistym nektarze.
Hatsan 55 STG QT Alchemik + DOC 3-9x40
artuś
Posty: 36
Rejestracja: 14 lip 2011, 16:31

Post autor: artuś »

Ha.
To się nazywa złośliwość przedmiotów martwych.
Miał być wyjazd, a tu awaria (mam taki baniaczek 450 litrów).

No cóż nie ma tego złego.....

Wyrwałem trochę czasu i zrobiłem test śrutu.
Gładkie przesunięcie do przodu o 3mm.

Przystąpiłem więc do strzelania.
Warunki:
-Wiatrówka j/w.
-Statyw od aparatu.
-Gąbka (zmywak).
-Dystans 25m.
-Pozycja siedząca z podpórką.
-Śrut premier ultra magnum.

Na statywie położyłem wspomnianą gąbkę.
Wyregulowałem wysokość tak uzyskanej podpórki.
Wiatrówkę oparłem końcówką lufy (tym plastikowym nibytłumikiem).
Prawa ręka na uchwycie.
Lewa ręka wsparta o klatę podpiera kolbę (kolba nie dotyka klaty).
Pozycja idealna do dokładnego celowania z wiatrówki (ma możliwość swobodnego ruchu).

Po doregulowaniu spustu i lupki zacząłem wbijać pineski.
Dosłownie.
Mam również śrut ze szpicem więc zapakowałem i............. do bani. Trudno było trafić kapsla.
Na większy dystans nie mam już niestety czasu.
Niestety zauważyłem, że regulacja spustu trochę ucieka, tzn co kilka strzałów musiałem poprawiać. Po powrocie przyjżę się temu dokładniej.

Pełny tuning jak widać nie zawsze musi być koniecznością.
Zanim wtopi się te kilka stówek warto sprawdzić czym dysponujemy.
Przy okazji ciekaw jestem skąd biorą te wszystkie uszczelki zepto?
Przecież nie produkują ich specjalnie do wiatrówek.
No i oczywiście z taaką wiedzą można by je kupować za cenę przynajmniej 4x mniejszą.

I tak na koniec, niektórym forumowiczom, doradzam korepetycje z fizyki.
Jest taki dział - termodynamika, a w nim między innymi mówi się o przepływie czynnika, o dyszach (i ich wpływie na prędkość tego czynnika) i innych równie nieistotnych duperelach.
To naprawdę nie będzie bolało.
Awatar użytkownika
Iwan
Posty: 1672
Rejestracja: 24 lis 2008, 19:27
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: Iwan »

Wiatrówkę oparłem końcówką lufy (tym plastikowym nibytłumikiem).
Wszystko ładnie, jest miękka podpórka jest statyw, ale karabinka nie opieramy lufą, bo i ze skupienia będą nici.
Obrazek
Czy to z góry, czy pod górę – furman patrzy w końską dziurę.
Awatar użytkownika
Red
Posty: 1126
Rejestracja: 25 mar 2010, 13:13
Lokalizacja: Zamość/Leicester

Post autor: Red »

Którym konkretnie doradzasz artusiu korepetycje?
Twoje zaczepki są ignorowane ale do czasu :D
Szczery jestem, uprzejmy bywam
Μολων λαβε
Awatar użytkownika
eclip2
Posty: 1234
Rejestracja: 09 lis 2007, 21:46
Lokalizacja: Kostry/Lubelskie

Post autor: eclip2 »

artuś pisze:Przecież nie produkują ich specjalnie do wiatrówek.
A żebyś się nie zdziwił :hihi:
B2->H55->HW97k->FN19->HW90->AT44
BT3-9x40->BL3-9x40->BT3-9x40 DOA600->BT6-18x40
Łucznik wz.70 + Browning Buck Mark URX
jarek m
Posty: 1272
Rejestracja: 29 lis 2007, 23:31

Post autor: jarek m »

Od czego by tu zacząć....
Oj artuś, artuś. Ciesz się, że masz hatsana, który na 25 m wbija pinezki. Jednoczesnie proponujesz nam korepetycje z fizyki. To nauka, a więc dziedzina, gdzie doświadczenie (warunki i wynik) mają być powtarzalne. Dopiero wtedy można uznać daną zasadę za normę. I tu leży pies pogrzebany....
Po pierwsze nie każdy (niestety) Hastan będzie wbijał pinezki bez tuningu. Po określonym tuningu może też nie, ale pp takiego zdarzenia rośnie.
Po drugie, czym innym jest test w takich warunkach, a czym innym celność karabinu w sytuacji strzelania z wolnej ręki, kolanka. Otóż wtedy istotną rolę odgrywa np. cykl strzału, który po tuningu skraca się, a więc na stelażu może nie będzie róznicy, ale z wolnej ręki i owszem.
Po trzecie, jak ci pisałem, to forum praktyków, którzy prawo ciążenia obserwują po opadzie śrutu, ale termodynamika intersuje ich średnio, a nawet wcale. Interesuje ich, że po zastosowaniu tego i owego, dobraniiu śrutu i treningu wbijają te pinazki na 25 metrów. I chcą mieć na to jak największe szanse. I tuning (te parę stówek, jak piszesz) te szanse zwieksza. I już. O to własnie chodzi.
Co do uszczelek zepto (ale nie tylko, bo np. prowadnic) - one są robione tylko do wiatrówek i innego zastosowania nie mają (a więc nie jest tak, że ktoś idzie do hydraulicznego, kupuje 100 uszczelek po 10 gorszy i sprzedaje potem za 1 zł sztuka).
Generalnie więc masz rację, gdy piszesz, że nie zawsze jest potrzebny tuning, ale nie masz racji twierdząc, że jest niepotrzebny. Bo jest - setki, jak nie tysiące użytkowników się o tym przekonały. Więc proszę nie obwieszczaj nam, że Ziemia jest kulą (w przybliżeniu). To wiemy. Uwierz :)
Colty navy x 2
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
artuś
Posty: 36
Rejestracja: 14 lip 2011, 16:31

Post autor: artuś »

Serdecznie witam po powrocie.

Widzę, że coś muszę wyjaśnić:
1- Nigdy nie twierdziłem, że tuning jest zbędny w każdym przypadku. Początkujący strzelec nie jest w stanie tego jednak określić. Dlatego strzelałem z takiej postawy i takiej podpórki (do minimum wyeliminowane błędy strzelca). Okazało się, że jak dla mnie jest OK, więc po co zmieniać? Proponuję więc, aby każdego nowego hatsana sprawdzać z takiej postawy. Wyeliminowanie błędów strzelca pokaże faktyczny stan sprzętu i co jest w nim do poprawienia.
2- Obecnie, po wystrzelaniu ponad 1tys śrutów, z postawy stojącej i wolnej ręki, na 25m trafiam w kapselka. W sprzęcie nic nie zmieniałem, poprawiłem tylko technikę trzymania. Wydaje się, że lepiej już nie będzie, ale czy to mało? Niestety zrobiłem babola kupując lupkę 9x. Na większym dystansie kreska jest grubsza niż kapselek.
3- W necie widziałem różne kolory i twardości uszczelek zepto do identycznego modelu hatsana. Nie jest więc prawdą, że robione są wyłącznie do tego celu (po cóż producent robiłby uszczelki o różnych parametrach do jednego modelu wiatrówki. To nieekonomiczne i nielogiczne.
4- O fizyce traktuje wiele różnych książek. Każdy więc może znaleźć coś dla siebie. W naszym przypadku najistotniejszy będzie chyba dział o dyszach (których są tylko dwa rodzaje, nie jest więc tego aż tak dużo). Wszelkie korony i skracanie lufy powinno być więc wyliczane (tylko czy nie wyszłoby, że producent miał rację?). Pokora to nie wstyd, to rozwój.
Awatar użytkownika
fate
Posty: 41
Rejestracja: 11 sie 2011, 21:55
Lokalizacja: krs/wwa

Post autor: fate »

artuś pisze:na 25m trafiam w kapselka
Rozumiem że nie jest to 80-100%sku teczności tylko zdarzało Ci się trafić, czy jestem w błędzie?
artuś pisze:W necie widziałem różne kolory i twardości uszczelek zepto
Jak dokopałeś się do takich parametrów jak twardość? kolerem bym się nie sugerował nie świadczy on wcale o materiale wykonania lecz domieszce barwnika

A od jakiego producenta masz ta lupke x9??

z góry info: te pytania to czysta ciekawość, nie traktuj tego jak zaczepki :cisza:
Crosman 3576 / Hatsan 55 | PP 3-9x42
https://www.rpo.gov.pl/pl/content/rpo-m ... u-maseczki
<<coraz starszy>>
artuś
Posty: 36
Rejestracja: 14 lip 2011, 16:31

Post autor: artuś »

Trafienie w kapselka (małą nakrętkę od peta) z 25m (postawa stojąca z wolnej ręki) nie mniej niż 75% skuteczności. Na niektórych śrutach są widoczne wady (wypraski) i to powoduje pogorszenie wyników. Gdybym selekcjonował śrut, to wynik z pewnością byłby znacznie ponad 85%.
Na szczęście ta paczka jest już na końcówce i następne będą innej firmy (mam nadzieję, że lepsze).
Zauważyłem, że z wolnej ręki ta pozycja jest dla mnie najlepsza. W ustabilizowaniu postawy pomaga mi chyba mięsień piwny (jest oparcie dla łokcia).

Lupka to PP. Celuję trochę inaczej niż powinienem. Oko trzymam nieco dalej, tak aby widzieć taki rozmazany pierścień. Powoduje to niestety, że obraz jest nieco mniejszy, jednak dzięki temu błąd paralaksy praktycznie =0.

O różnicy w twardości uszczelek zepto było chyba na tym forum.

[ Dodano: Pią 19 Sie, 2011 13:46 ]
Zapomniałem uściślić.
Ów kapselek wieszam na patyku wbitym w ziemię.
Jeśli kapsel spadnie z patyka, to uznaję że trafiłem.

Oznacza to jednak, że gdybym na tarczy narysował koło o średnicy 28mm (średnica takiej nakrętki), to zewnętrzne obrysy przestrzelin utworzyłyby koło o średnicy 37mm.

[ Dodano: Pią 19 Sie, 2011 20:15 ]
Dzisiaj strzelałem z ręki na 25m do denka od puszki po piwie (puszka położona na pieńku).
Po każdym strzale musiałem ją więc kłaść ponownie.
Efekt po 10 strzałach?
Dwie dziurki na wlocie (w odległości ok 15mm od siebie, zaraz przy dolnej krawędzi). Jedna z nich nieco większa.
Na wylocie trzy dziurki.
Pozostałe pięć trafiło w pieniek bezpośrednio pod puszką.

Pierwsze dwa trafienia były normalne, tzn dwie dziurki na wlocie i śrut w puszce.
Po trzecim nie wiedziałem co jest grane, dopóki nie zauważyłem otworu wylotowego.
Kolejne dwa trafiły identycznie, lecz wylatywały w innych miejscach z powodu nieco innego ułożenia puszki.

Wszystkie trafienia (razem z tymi w pieniek) zawarte były w polu o średnicy <50mm.
Nie jest więc źle.

Dylemat mam jednak ze śrutem.
Już byłem gotów zamawiać exacta, ale przeglądając forum zbaraniałem.
Z pewnością muszę zamówić śrut z okrągłą główką (dwa rodzaje śrutu z czubkiem z reguły "trafiały" bokiem), najlepiej ciężki.
Co więc w cenie do 30zeta?
Darek
Posty: 829
Rejestracja: 14 lip 2006, 16:47
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: Darek »

Zamienił stryjek siekierkę na kijek ;) Od dziś wróciłem do Hatsana tym razem 95 :) Pierwsze wrażenie wizualne fajny :) spust fajny ;) bezpiecznik bardzo fajny ;) lufa fajna na oko ;) , no i pierwsze próby na 10m da się trafić w 1 grosz, ale reszta :hm: porównuje do pro sporta Hatsan to wóz drabiniasty na drewnianych kołach a prosport mercedes ;) Więc dlaczego zmieniłem bo w prosporcie nie miałem co majstrować :) strzelać nie umie to zostało majstrowanie :/
przy naciąganiu stęka ,jak :hm: a chyba najbardziej mnie rozczarował zatrzask lufy ,żeby zamknąć trza tak walnąć że czasami śrut wypada z portu ładowania :/ to samo z otwieraniem :/ ale za to ładna fezka jest w porcie ładowania :) i chyba dużo majstrowania ;)
Hatsan953x12-44 mini
Było NORKONNIA ŁUCZNIK 87 HATSAN55 SLAVIA634 QB89 WALTHER LG210 PROSPORT
ODPOWIEDZ