Hatsan at 44 - 10 problem z zablokowaniem rygla (ładowaniem)
Hatsan at 44 - 10 problem z zablokowaniem rygla (ładowaniem)
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Jestem na tym forum po raz pierwszy więc będę bardzo wdzięczny jeśli ktoś mi pomoże.
Po pierwsze dużo szukałem w internecie podobnego przypadku do mojego i okazało się, że w niektórych przypadkach wystarczyło wyregulować spust. U mnie nic to nie daje.
Ale do konkretów. Posiadam hatsana at44-10 z 2009 roku i do tej pory wszystko było ok. Od jakiegoś czasu przy próbie załadowania rygiel nie chce się zablokować w tylnej pozycji więc wiatrówka nie wystrzeli. I teraz nie wiem czy jest to wina pazura który łapie za zbijak (mam nadzieję, że dobrze nazwałem tą część) czy problem siedzi głębiej w spuście?
Nadmienię, że po wyjęciu spustu gdy go naciągnę i mocniej pociągnę za ten pazur to puszcza.
Gdy się przyjrzeć w głąb spustu to zaczepiają się tam dwa elementy może to jest przyczyna?
Proszę kogoś kto miał z tym do czynienia o pomoc. Nigdy nie rozbierałem spustu i nie wiem jak to poprawić. Dodam tylko, że ten spust ma jedną śrubkę przed i jedną za językiem spustu. A może trzeba kupić nowy spust?
POMÓŻCIE PROSZĘ.
Pozdrawiam serdecznie.
Jestem na tym forum po raz pierwszy więc będę bardzo wdzięczny jeśli ktoś mi pomoże.
Po pierwsze dużo szukałem w internecie podobnego przypadku do mojego i okazało się, że w niektórych przypadkach wystarczyło wyregulować spust. U mnie nic to nie daje.
Ale do konkretów. Posiadam hatsana at44-10 z 2009 roku i do tej pory wszystko było ok. Od jakiegoś czasu przy próbie załadowania rygiel nie chce się zablokować w tylnej pozycji więc wiatrówka nie wystrzeli. I teraz nie wiem czy jest to wina pazura który łapie za zbijak (mam nadzieję, że dobrze nazwałem tą część) czy problem siedzi głębiej w spuście?
Nadmienię, że po wyjęciu spustu gdy go naciągnę i mocniej pociągnę za ten pazur to puszcza.
Gdy się przyjrzeć w głąb spustu to zaczepiają się tam dwa elementy może to jest przyczyna?
Proszę kogoś kto miał z tym do czynienia o pomoc. Nigdy nie rozbierałem spustu i nie wiem jak to poprawić. Dodam tylko, że ten spust ma jedną śrubkę przed i jedną za językiem spustu. A może trzeba kupić nowy spust?
POMÓŻCIE PROSZĘ.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki za odpowiedź.
Ale kręcę tymi śrubkami na 100 sposobów. Wkręcone na maxa wykrecone na maxa, pośrednio, a skutek podobny chociaż czasami załapie ale raz na dziesięć prób Może jest na to jakaś recepta. Powiedzmy, że trzeba zacząć z jakiegoś położenia tych śrubek i jak w aptece z każdą z umiarem... Ja już się poddaję dlatego poprosiłem o pomoc Was, ludzi którzy " nie z jednego pieca jedli chleb" i nie jednego harnasia rozłożyli na części pierwsze.
Może ktoś ma link do podobnego problemu?
Pozdrawiam
Ale kręcę tymi śrubkami na 100 sposobów. Wkręcone na maxa wykrecone na maxa, pośrednio, a skutek podobny chociaż czasami załapie ale raz na dziesięć prób Może jest na to jakaś recepta. Powiedzmy, że trzeba zacząć z jakiegoś położenia tych śrubek i jak w aptece z każdą z umiarem... Ja już się poddaję dlatego poprosiłem o pomoc Was, ludzi którzy " nie z jednego pieca jedli chleb" i nie jednego harnasia rozłożyli na części pierwsze.
Może ktoś ma link do podobnego problemu?
Pozdrawiam
Nigdy wcześniej nie wiedziałem, że można zwiększyć moc podciągając sprężynę zbijaka ale szukając pomocy w moim przypadku wpadłem na YT na film w którym "przyjaciel" zza wschodniej granicy pokazuje jak to zrobić. Pomyślałem więc, że jeżeli kręcąc w prawo zmniejszę naprężenie sprężyny i to pomoże. Guzik.
Na prawdę te harnasie są takie niezawodne, że nikt nie miał takich problemików?
Zaczynam uważać, że jestem pechowcem.
[ Dodano: Nie 24 Sty, 2016 19:45 ]
Dzięki wielkie, że chcesz mi pomóc ale nie myślcie właśnie, że na leszcza wpakowałem się na to forum żeby po prostu Was i Wasze doświadczenie wykorzystać. Z Wiatrówkami sprężynowymi mam doświadczenia od 20 lat i jakoś dawałem sobie radę, zresztą jak każdy z nas (nie było wtedy internetu i for takich jak dziś). Wymyśliłem sobie PCP. Było fajnie ale się skończyło. Rozwala mnie, że nie mogę sobie z tym problemikiem poradzić. Obejrzałem dziesiątki filmów na YT ale żaden nie dotyczy mojego przypadku. Z tego hatsana wystrzeliłem jakieś 10 paczek Exacta (5000 szt). Nie wiem czy to dużo czy przeciętnie? Może te mechanizmy się zużyły a może wymagają małej poprawki? Nigdy nie tuningowany, od kupienia wszystko fabryczne. Przez te dwa dni dowiedziałem się tylu rzeczy o at44 o których nigdy bym nie pomyślał.
Pozdrawiam serdecznie.
[ Dodano: Pon 25 Sty, 2016 13:49 ]
Witam ponownie.
Ponieważ jak na razie nikt nie napisał o podobnym przypadku to może ktoś mógł by podać link z filmikiem albo ze zdjęciami jak się dobrać do tego mojego spustu, a przede wszystkim jak go złożyć.
Pozdrawiam.
Na prawdę te harnasie są takie niezawodne, że nikt nie miał takich problemików?
Zaczynam uważać, że jestem pechowcem.
[ Dodano: Nie 24 Sty, 2016 19:45 ]
Vickers82- PawełVickers82 pisze:Sprawdź jeszcze mechanizm i sprężynę naciągu zbijaka, jak ta śruba która ją reguluje jest za mocno wkręcona albo coś tam wpadło to też nie zaczepi.
Dzięki wielkie, że chcesz mi pomóc ale nie myślcie właśnie, że na leszcza wpakowałem się na to forum żeby po prostu Was i Wasze doświadczenie wykorzystać. Z Wiatrówkami sprężynowymi mam doświadczenia od 20 lat i jakoś dawałem sobie radę, zresztą jak każdy z nas (nie było wtedy internetu i for takich jak dziś). Wymyśliłem sobie PCP. Było fajnie ale się skończyło. Rozwala mnie, że nie mogę sobie z tym problemikiem poradzić. Obejrzałem dziesiątki filmów na YT ale żaden nie dotyczy mojego przypadku. Z tego hatsana wystrzeliłem jakieś 10 paczek Exacta (5000 szt). Nie wiem czy to dużo czy przeciętnie? Może te mechanizmy się zużyły a może wymagają małej poprawki? Nigdy nie tuningowany, od kupienia wszystko fabryczne. Przez te dwa dni dowiedziałem się tylu rzeczy o at44 o których nigdy bym nie pomyślał.
Pozdrawiam serdecznie.
[ Dodano: Pon 25 Sty, 2016 13:49 ]
Witam ponownie.
Ponieważ jak na razie nikt nie napisał o podobnym przypadku to może ktoś mógł by podać link z filmikiem albo ze zdjęciami jak się dobrać do tego mojego spustu, a przede wszystkim jak go złożyć.
Pozdrawiam.
Witam ponownie.
Spirit zrobiłem jak sugerowałeś i efekt jest taki, że teraz za żadne skarby nie chce się zaczepić, zresztą podejrzewałem, że tak będzie bo jeżeli coś już nie trzyma to po smarowaniu na pewno nie będzie trzymać. ALE... miałem nadzieję po twojej sugestii, że ruszy może inny element, który się zastał. Spróbuję wszystkiego co mi podpowiecie bo i tak jeżeli to nie pomoże to zmierzam nieuchronnie do rozłożenia albo zakupu nowego spustu. Tylko gdzie ja go dostanę? Bo w sieci jeśli już to jest quattro, a mam wątpliwości czy on będzie pasował do mojego harnasia.
Jeszce raz proszę pomóżcie, podpowiedzcie.
Pozdrawiam.
Spirit zrobiłem jak sugerowałeś i efekt jest taki, że teraz za żadne skarby nie chce się zaczepić, zresztą podejrzewałem, że tak będzie bo jeżeli coś już nie trzyma to po smarowaniu na pewno nie będzie trzymać. ALE... miałem nadzieję po twojej sugestii, że ruszy może inny element, który się zastał. Spróbuję wszystkiego co mi podpowiecie bo i tak jeżeli to nie pomoże to zmierzam nieuchronnie do rozłożenia albo zakupu nowego spustu. Tylko gdzie ja go dostanę? Bo w sieci jeśli już to jest quattro, a mam wątpliwości czy on będzie pasował do mojego harnasia.
Jeszce raz proszę pomóżcie, podpowiedzcie.
Pozdrawiam.
Wyjmij moduł spustu i sprawdź na sucho czy wszystkie zapadki sprężynują.
http://www.arld1.com/images/swfs/tx200trigger.swf tutaj masz animację tx-a, zasada podobna.
Przyszło mi na myśl jeszcze jedno: coś blokuje zbijak i nie sięga on by zaczepić o spust.
http://www.arld1.com/images/swfs/tx200trigger.swf tutaj masz animację tx-a, zasada podobna.
Przyszło mi na myśl jeszcze jedno: coś blokuje zbijak i nie sięga on by zaczepić o spust.
AT44-10S cal.22 + PP 4-12x50 AO
Dzięki Qbuś za linki ale to nie mój spust. Ja jak wcześniej pisałem mam tylko dwie śrubki regulacyjne - jedną za i jedną przed językiem spustu. Ten który jest na tych schematach trochę się różni, a poza tym byłem na tych stronach wcześniej i uznałem, że to nie do końca to czego szukam. Skorzystałem z porad jakich tam udzielają (odnośnie nie dokręconych śrubek) ale okazało się, że ani drgną, więc dobrze siedzą.
Myślę, że pozostało mi albo ryzykować rozłożenie tego pierdolnika (to będzie proste) gorzej ze złożeniem i nie wiem co i jak tam poprawić albo kupić nowy spust. Tylko jak na razie nie namierzyłem miejsca gdzie można to zrobić.
A przy okazji czy ten spust, który jest w tych linkach pasował by do mojego hatsana?
Wielkie dzięki za odzew.
Trzeba by było znaleźć jakiś sposób, żeby cię zmusić do rozebrania i obejrzenia spustu i zbijaka, że o zrobieniu jakichś zdjęć nie wspomnę. .
Ps. Mogę ci dać jedno ostrzeżenie, dwa, albo trzy, wybierz sam .
Ps. Mogę ci dać jedno ostrzeżenie, dwa, albo trzy, wybierz sam .
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
SpiritSpirit pisze:Wyjmij moduł spustu i sprawdź na sucho czy wszystkie zapadki sprężynują.
http://www.arld1.com/images/swfs/tx200trigger.swf tutaj masz animację tx-a, zasada podobna.
Przyszło mi na myśl jeszcze jedno: coś blokuje zbijak i nie sięga on by zaczepić o spust.
Chodzi właśnie o to, że ten pazur jak ja go nazywam ładnie łapie zbijak ale nie może go utrzymać. Więc według mnie przyczyna tkwi w środku mechanizmu spustu bo tam też zachodzą na siebie jakieś elementy i może one się wytarły a po Twojej sugestii, żeby tam prysnąć smarowidłem to już w ogóle mogę zapomnieć, że coś zaskoczy. Ale nie myśl, że mam jakąkolwiek pretensję... Zresztą pisałem o tym wcześniej. Jak mi się uda jutro to nakręcę filmik jak to wygląda (słaby sprzęt RTV ).
Z jednej strony cieszę się, że mamy precedens na tym forum. Chyba, że nagle ktoś się pojawi i napisze "No proszę o litość przecież to już było"
Ale akurat tego sobie życzę.
Pozdrawiam
[ Dodano: Pon 25 Sty, 2016 21:13 ]
Qbuś Ty mi lepiej podeślij (jak masz oczywiście) link jak ten spust złożyćQbuś pisze: Trzeba by było znaleźć jakiś sposób, żeby cię zmusić do rozebrania i obejrzenia spustu i zbijaka, że o zrobieniu jakichś zdjęć nie wspomnę. .
Ps. Mogę ci dać jedno ostrzeżenie, dwa, albo trzy, wybierz sam .
Wtedy będą i zdjęcia i instrukcja dla potomnych. Oczywiście jak znajdę przyczynę i jej zaradzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Obstawiam sprężynkę w spuście (pękła, zeskoczyła, zużyła się) i nie zaskakują wszystkie zapadki. W trakcie rozbierania rób fotki wszystkich elementów z uwzględnieniem ich położenia, zakotwienia, połączenia z innymi częściami, itp, nie będziesz miał problemu z późniejszym złożeniem. Na naszym forum tych karabinków jest chyba aż trzy, więc i wiedza na ich temat jest mała .czejla pisze:pazur jak ja go nazywam ładnie łapie zbijak ale nie może go utrzymać
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
Qbuś... na prawdę tylko tyle? Jestem w szoku bo na waszym forum króluje Hatasan. Ale, teraz do mnie dotarło - sprężyna. Mam rację?Qbuś pisze:Obstawiam sprężynkę w spuście (pękła, zeskoczyła, zużyła się) i nie zaskakują wszystkie zapadki. W trakcie rozbierania rób fotki wszystkich elementów z uwzględnieniem ich położenia, zakotwienia, połączenia z innymi częściami, itp, nie będziesz miał problemu z późniejszym złożeniem. Na naszym forum tych karabinków jest chyba aż trzy, więc i wiedza na ich temat jest mała .czejla pisze:pazur jak ja go nazywam ładnie łapie zbijak ale nie może go utrzymać
Qwa no dobra może będę pionierem w tej kwestii ale czy mi się powiedzie? Ja liczyłem na Wasze podpowiedzi.
Tak czy siak spróbuję. Jak polegnę to i tak spust do kupienia. A nóż, widelec...
Mam tylko prośbę jeżeli spapram sprawę to namierzcie mi źródło gdzie można taki kompletny spust kupić
Pozdrawiam wszystkich.
Ja bym aż tak nie dramatyzował. Tam nie ma aż takich obciążeń żeby miało się coś zetrzeć do stopnia bezużyteczności. Tak jak piszą Koledzy pewnie to sprężynka, ale bez rozebrania modułu spustu się nie obędzie żeby się o tym przekonać. A jak masz jakieś tam zdolności manualne (a zakładam że je masz skoro tyle lat w tym już siedzisz) to sobie poradzisz, nie jest to jakaś kosmiczna technologia. Bo skoro złożył to jeden człowiek to drugi może to rozłożyć, nie ma cudów.
A to widziałeś?
A to widziałeś?