problem z wyjeciem sprezyny i prowadnicy
problem z wyjeciem sprezyny i prowadnicy
Dziś dotarł do mnie karabinek, więc zabrałem się przed chwilą do rozbiórki.
Napotkałem problem - nie mogę wyjąć spręzyny i tłoka.
Utknąłem na etapie widocznym na zdjęciu. W poradniku jest napisane, że trzeba uważać bo sprężyna może sama wyskoczyć, a tu coś się zaklinowało.
Ma ktoś pomysł jak to ruszyć?
Jeden sworzeń zastąpiłem srubką, co by zapobiec wystrzeleniu
[img][img]http://images77.fotosik.pl/82/8573e54e88e62febgen.jpg[/img][/img]
Napotkałem problem - nie mogę wyjąć spręzyny i tłoka.
Utknąłem na etapie widocznym na zdjęciu. W poradniku jest napisane, że trzeba uważać bo sprężyna może sama wyskoczyć, a tu coś się zaklinowało.
Ma ktoś pomysł jak to ruszyć?
Jeden sworzeń zastąpiłem srubką, co by zapobiec wystrzeleniu
[img][img]http://images77.fotosik.pl/82/8573e54e88e62febgen.jpg[/img][/img]
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Musisz wybić dokładnie ten bolec pokazany strzałką
Ale - Uwaga - spuust się wtedy rozsypie, więc żeby temu zapobiec trzeba ten bolec zastąpić krutszym - zapomniałem już jaki ma być długi, ale to łatwo zmierzyć.. po prostu wybijasz dłuższy bolec krótszym i voila
Ale - Uwaga - spuust się wtedy rozsypie, więc żeby temu zapobiec trzeba ten bolec zastąpić krutszym - zapomniałem już jaki ma być długi, ale to łatwo zmierzyć.. po prostu wybijasz dłuższy bolec krótszym i voila
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
wielkie dzięki...
W takim razie odłożę to na jutro. Dzieci już śpią wiec nie bede hałasował szlifierką by dociąć nowy bolec.
ehhh a juz myslalem że jutro postrzelam
[ Dodano: Sro 18 Lis, 2015 15:40 ]
no i nie potrafie wyciągnąc spustu. Oryginalny bolec zastąpiłem krótszym, 15mm (ma na sobie wszystko, łącznie z prowadnicą bezpiecznika)
Jednak spust nadal nie chce wyjść.
W którą stronę go ciągnąc. Może jest gdzieś jeszcze zaczepiony?
W takim razie odłożę to na jutro. Dzieci już śpią wiec nie bede hałasował szlifierką by dociąć nowy bolec.
ehhh a juz myslalem że jutro postrzelam
[ Dodano: Sro 18 Lis, 2015 15:40 ]
no i nie potrafie wyciągnąc spustu. Oryginalny bolec zastąpiłem krótszym, 15mm (ma na sobie wszystko, łącznie z prowadnicą bezpiecznika)
Jednak spust nadal nie chce wyjść.
W którą stronę go ciągnąc. Może jest gdzieś jeszcze zaczepiony?
spust wymontowalem, teraz chcialem wyjac tlok, jednak wczesniej musze zdemontowac palak od naciagu, czyli oddzielic lufe od cylindra z tlokiem.
Czy ta "sruba" na zawiasie to sruba, czy jakis sworzen? Nie moge jej ruszyc by wykrecic.
Jest ona zakontrowana mala srubka.
Jakies pomysly na dalsza rozbiorke?
[img][img]http://images75.fotosik.pl/86/75ed20c42fa09365med.jpg[/img][/img]
Czy ta "sruba" na zawiasie to sruba, czy jakis sworzen? Nie moge jej ruszyc by wykrecic.
Jest ona zakontrowana mala srubka.
Jakies pomysly na dalsza rozbiorke?
[img][img]http://images75.fotosik.pl/86/75ed20c42fa09365med.jpg[/img][/img]
Nie wiem czy już wykręciłeś ale jak nie to kup śrubokręt płaski o szerokości części roboczej odpowiadającej szerokości śruby. Ta śruba jest jak plastelina, jeśli zemknie ci się śrubokręt to ją poharatasz.
P.s. jak chcesz napisać np: ś to s+alt itd. Naprawdę ciężko się czyta te sms-owe teksty nowomowy młodzieżowej.
P.s. jak chcesz napisać np: ś to s+alt itd. Naprawdę ciężko się czyta te sms-owe teksty nowomowy młodzieżowej.
AT44-10S cal.22 + PP 4-12x50 AO
Dzięki wszystkim za porady.
Hatsanik już jest złożony z nowymi smarami. Wczoraj oddałem pierwsze strzały.
Faktycznie te śrubki są bardzo miękkie. Lekko mi się odkształciła zanim znalazłem coś odpowiedniej szerokości. Trudno, nauka kosztuje.
Dziwny przypadek mam tylko z jednym ze sworzni. Są dwa od mocowania spustu i jeden mocujący korek z bezpiecznikiem. I właśnie ten ostatni swobodnie sobie teraz wylatuje... Zgubić się nie zgubi, bo osada go przytrzymuje, ale liczy się fakt.
A czasami piszę bez polskich znaków, gdyż odpisuję czasami z telefonu a nie z komputera
Hatsanik już jest złożony z nowymi smarami. Wczoraj oddałem pierwsze strzały.
Faktycznie te śrubki są bardzo miękkie. Lekko mi się odkształciła zanim znalazłem coś odpowiedniej szerokości. Trudno, nauka kosztuje.
Dziwny przypadek mam tylko z jednym ze sworzni. Są dwa od mocowania spustu i jeden mocujący korek z bezpiecznikiem. I właśnie ten ostatni swobodnie sobie teraz wylatuje... Zgubić się nie zgubi, bo osada go przytrzymuje, ale liczy się fakt.
A czasami piszę bez polskich znaków, gdyż odpisuję czasami z telefonu a nie z komputera
Śruby możesz utwardzić sam : https://www.youtube.com/watch?v=GF9R-p89ZYQ