Jaki srut dobrac.

[martiusx]

Dobrze chłopaki mówią.
Aczkolwiek śrut teflonowy nie niszczy lufy, bo rdzeń ze znalu jest w tym właśnie teflonowym, czy poliamidowym sabocie.
Tyle, że struga się przechodząc przez lufę i trzeba czyścić lufę z nitek.
Ale jest cholernie niecelny, drogi i powyżej 10 metrów wcale lepiej nie dziurawi od wspomnianego powyżej przez diacon-foxa Crosmana Pointed (też lubianego przeze mnie).
Wybuchowy....
Pierdoła. Taki i on wybuchowy. Naparsteczek masy pirotechnicznej, co raczej trzaśnie jak kapiszon, a nie wybuchnie.
Pomijam oszusta, który na YouTube zamieścił kiedyś filmik z rozwalanych cudownym wybuchowym śrutem pustaków, a potem wciskał naiwnym za mała fortunę śruty elaborowane mieszanką na czerwonym fosforze.
Śrut z płaską główką jest śrutem tarczowym, strzela się z niego na 10 metrów i jak jest dobrej jakości - na tym dystansie jest celny i wycina ładne otworki.
Powyżej 10 metrów zaczynają się kłopoty.

[Lukasz1986]

Witam. Jakieś porady odnośnie postawy przy strzale ? Można wytrenowac mhm" pewna rękę" ? Jak Narazie z 30 m ciężko mi powtórzyć strzal. Ręka za bardzo drzy..

[diacon-fox]

Witam. Jakieś porady odnośnie postawy przy strzale ? Można wytrenowac mhm" pewna rękę" ? Jak Narazie z 30 m ciężko mi powtórzyć strzal. Ręka za bardzo drzy..

Trening, trening i jeszcze raz trening...z czasem wyrobisz sobie pamięć mięśniową i celność się poprawi

[Lukasz1986]

No właśnie cwicze, ćwiczę i Narazie nie ma rewelacji. Do tarczy 14x14 z 25 m czasami nawet nie trafię. Ale w puszkę z 40 m trafiam prawie za każdym razem. Nie wiem z czego to wynika, z większego skupienia przy strzelaniu do tarczy ?

[kamazek]

A jak duża jest puszka ?
A na poważnie, na jaką odległość masz ustawione zero w lupce ?

[diacon-fox]

Może na początek postaw sobie tarczke bliżej, np. 10, 15metrów. Zresztą do tarczy strzela się ciężko, bo strasznie męczy wzrok. Lepiej narysuj sobie punkt na białej kartce i w niego celuj... zacieśnisz tym skupienie.

[Lukasz1986]

Lunete mam wyzerowana na 25 m. Zerowalem na 10, 15, 20, i docelowo później na 25 m. Trafiając w puszkę z 40 metrów myślę że jest w miarę dobrze wyzerowana. Ciężko mi poprostu stawić nieruchomo krzyż na celu i zawsze podczas strzału gdzieś tą ręką ucieka.

[foxrysza]

Czytaj o postawach strzeleckich (nie tylko na forum) , trenuj i eliminuj błędy.
Ćwicz , ćwicz i jeszcze raz ćwicz .
Jak się okaże że za każdym razem stajesz w takiej samej pozycji , nogi rozstawiasz tak samo szeroko a stopy pod tym samym kątem a karabinek trzymasz identycznie za każdym razem i dokładnie tak samo składasz się do strzału , że opanowałeś do perfekcji oddech przy strzale i prace na spuście a w dodatku robisz to wszystko bez zastanawiania się nad tym ,

to nie będzi dla Ciebie problemem trafić kapsel na 40m.

Powodzenia.

[xork]

a na mnie tarcze działają deprymująco...za chiny ludowe a raczej za tureckie bambosze Erdogana dobrego skup[ienia nie mogę wyszczelać ale na pustej tekturze albo w kapsle ,szyszki,pączki na drzewie idzie ok...albo ten stan gdy już pierwszy stopień na spuście minięty i tylko pici kłak od trachnięcia, a w głowie "jeszcze nie teraz....teraz? nie...jak jeszcze raz przeleci krzyż po środku...to wtedy" już wiem że spiepszę ...a czasami na szybko raz, dwa, trzy, bez zastanowienia i gały szerokie ze zdziwienia..

[kamazek]

Tak to już jest, u mnie tak samo, na typowej tarczy siewnik, na małej kropce skupienie o wiele lepsze.
Większy cel powoduje brak skupienia się na precyzji, bo i po co? I tak trafię !

[diacon-fox]

Tak to już jest, u mnie tak samo, na typowej tarczy siewnik, na małej kropce skupienie o wiele lepsze.
Większy cel powoduje brak skupienia się na precyzji, bo i po co? I tak trafię !

Zasada jest prosta, mianowicie "im mniejszy cel, tym mniejsze pudło", zawsze się sprawdza

[Lukasz1986]

No tak. Ćwiczę i ćwiczę i szczerze coraz lepiej idzie. Również zauważyłem ,że do tarczy gorzej się celuje i wzrok się męczy. Narazie chce jeszcze zużyć diabolo oztay, poćwiczę na nim postawę i celność na 25 m. Później zwiększe odległość przy nowym śrucie, według rad w poprzednich postach jsb exact 4,51.

[Lukasz1986]

Docelowo chciałbym z 50 metrów w "kapsel" trafiać. Myślę że się uda kiedyś . Na jaką odległość udaję się wam trafiać do celu ?

[Qbuś]

"Nam" się udaje w kapsel trafić na 50-60 metrów, ale nie 10/10 . Większą frajdę i powtarzalność daje trafienie zapałki z 25 metrów .

[kilo]

Zapałki na 25m zdecydowanie żądzą. Qubuś ma nawet taki specjalny wichajster do stawiania zapałek w szeregu na baczność. To dopiero frajda jak już wszystkie ustrzelisz i najlepiej na trzy razy (główka, środek i przy samej du... na koniec).