Dziękaski Misiaku Qbusiu I całej reszcie też Dziękaski.

Ja zrobiłem pokostem i jest miodzio. Z orzeszka wyciągnęło słoje. Czym usunąć lakier z AA S400. Nie chcę zbytnio drzeć papierem bo nie mam zamiaru zniszczyć ryflowania.

Moja wina, musiałem przeoczyć. Ale od czego ma się dobrych kumpli!!! Dzięki Januszku. A co tam wszystkim dzięki za to że Wam się chce. Jak będzie lepiej ze mną, to zapewne kiedyś się spotkamy.

A do mnie to nikt nie zadzwonił że będziecie logo robać. Buuuuu.

No i bajera!!! Wystarczyło trochę pomyślunku i efekt bardzo fajny. Gratki.

Mój Colt Navy jest z 1974 roku i nic jak do tej pory nie klekoce. Wprost przeciwnie, jak zbyt mocno wcisnę klin to ciężko obrócić bębenek. Nie wiem ile kul już wypluł, tyle że muszkę muszę dorobić nową bo jest zbyt niska.

Ja mam Colta Navy i jest dokładnie to samo. I tak jak radzi ten w kalepuszu ze fajfką. TRZA ZAŁAPAĆ CO I JAK.

Pisałem że nie ma możliwości. Kasiorka się nie chce zgadzać a samemu to tylko 330km w jedną stronę. Może na wiosnę jakoś dojdę do siebie. Szkoda, byłem i było fajnie.

Och jak ja bym się z Wami chciał spotkać obwiesie jedne.

No to nic tylko DYMIĆ.

Grunt to poczucie humoru.

Tak żeby się wam mole w główkach nie zalęgły Tyle to ja z mojej kochanej sprężynki potrafię, HW 97 Custom

Na początek wszystko jest dobre. Ja też zaczynam, kupiłem Colta Navy 1851 cal. 44.

Prawdopodobnie najwięcej galimatiasu robi wznoszący się teren. Jak najdzie mnie chęć to przestrzelam ten dystans na torowisku, tam mam całkiem płasko i dwa wały ziemne po bokach.

A czytałeś ??? Jak przeczytasz to będziesz wiedział.