Ja kupuję w takim dużym metalowym - "Dźwignia".

Jarku m.
Czy smarowanie śrutu nie ma sensu w sprężynówkach? Nie do końca się zgodzę. Troszkę olejku do pudełka, doskonale go konserwuje. Mniej się utlenia, mniej cierpi podczas "grzechotania" gdy się go przenosi. Ja stosuję śladowa ilość "balistolu" do każdej nowej paczki.

W mojej 85-tce też jest bolec. Luz na kostce też był na początku. Zabrałem wiatrówkę na świeże powietrze, na słoneczko, i popatrzyłem gdzie na tym bolcu są ślady tureckiego młotka. Ułożyłem na podkładce, i waliłem w przeciwną. Wyszło bez problemu. Niestety ten sworzeń jest jednostronnie zaopatrzony ...

Jak by się dało zeszlifować to bym zeszlifował. Zeszlifowało się samo niestety. Pomimo polerki, i smarowania na styku z cylindrem zrobiło się cieniuchno. Z marchewki zrobiły Ahmedy.

Nita już dawno wykopałem. Mam kostkę "na sworzeń". Wybijać go co chwila na konserwacje, to trochę ryzykowne. Śrubkę zamiast nitową dostałem bez problemu w metalowym. Na imbus, 8.8 twardość, z krytą nakrętką, nierdzewna, wystarczyło naciąć dwa zwoje gwintu. Full wypas za 1.5 zł. Jedyny mank...

Pewnie wklejona, albo zatarta na "wióra". Tak jak piszą wywal ten nit od dżwigni naciągu. Kawał złamanego wiertełka, jakaś duża nakrętka na podkładkę, i zwykłe imadło. Wychodzi jak marzenie. Potem dajesz śrubkę, i masz na wieki wieków... Opis jest tu gdzieś.

Mam pytanko. Czy ktoś dorabiał już, lub kupował wzmiankowaną dźwignię? Można to dostać gdzieś?
Strasznie się styrała w miejscu gdzie trze o cylinder pomimo polerki.

Na początku oblukaj lufę pod światło czy w ogóle jest przelot wolny. Potem bym stawiał na uszczelkę. Choć sam tłok powinien "wypluć" śrucinę. Jeśli naciąg jest normalny to chyba tylko to by było.

Z tego co wiem to podwójna sprężyna sie nie sprawdza. Sam nie robiłem tego w moim Harnasiu, ale ludziska mówili że lipa. Prowadnica tam jest metalowa, czyli bardziej "akustyczne" niż ertalitowa. 380m/s? Czemu nie 800 ? Coś to takie dziwne, te takie "absolutne" rzeczy. Wiesz... Na...

No masz... ale Ty uparty jesteś. :) W przyrodzie nie występuje olej niepalny. Palą się, a raczej zapalają wszystkie, a raczej ich pary. Kwestia tylko ogrzania drania do odpowiedniej temperatury, "punkt zapłonu", i dostarczenia mu porcji tlenu lub innego utleniacza. Tak działa najstarszy si...

Sprężarkowy też się pali. Takiego co się nie pali, jeszcze nie wymyślili. Wszystko kwestia temperatury. I wszystkie tak samo się gasi ;) W sprężarce też są pierścienie na tłoku które zgarniają olej z gładzi cylindra, to co przelezie zatrzymuje sie w odolejaczu. Żeby nie być gołosłownym. Jakiś pierws...

Hmmm... Znasz niepalny olej? Pali się dokładnie każdy, wystarczy ogrzać. Uszczelka zbudowana jest w ten sposób, kielichowo by doszczelniała się automatycznie kiedy spręża powietrze. Nie zaś po to by nabierała smar z za tłoka. Z koparkami, i gwintami to szczera prawda. Grafit uwięziony w gwincie wspa...

Ja natomiast myślę, że rozprężanie zaczyna się w komorze sprężania. Choćby dla tego, że po strzale pozostaje jeszcze poduszka powietrzna która hamuje tłok. No i średnice... Lufa to tutaj "drobna nieszczelność" w całym układzie, do tego zatkana paprochem w postaci ziarna śrutu. Tłok w ułamk...

. No ale jako że grafit to węgiel, a w elementach poddanych obciążeniom mechanicznym na skutek tarcia pojawia się temperatura, tak nie wszędzie można go wykorzytać... W plujce temperatura wzrośnie też na wskutek sprężania powietrza, i zaraz po tym rozprężenie, czyli schłodzenie. Ciekawe czy ktoś ki...

Postanowiłem wydrążyć temat tajemniczego "molibdenowego" smaru. I oto co znalazłem. Sekretem smarowania MoS2 jest to, że powierzchnie nośne są obłożone warstwami molekuł, które swobodnie się na siebie nasuwają. Cząsteczki dwusiarczku molibdenu układają się w laminarne struktury, w których ...