Majstra trza
Majstra trza
Jak wiadomo HW90K fabrycznie nie posiada przyżądów celowniczych otwartych. Nie znaczy to jednak, że nie może posiadać zamkniętych... Tak więc szukam kogoś, kto może wykonać w Warszawie szyne 11 mm na nakładce tulejowej robiącej za atrapę tłumika w tym modelu. Mógłbym założyć wtedy muszkę tunelową i diopter np. od Cezety...
PS: znacie może w stolicy rusznikarza, który wydaje zaświadczenia o energii wystrzeliwanego śrutu przez wiatrówkę? Wiem że to żaden dokument, ale zawsze lepiej wygląda jakby jakiś policmajster chciał kontrolować. A żadnych papierów poza rachunkiem i instrukcją nie posiadam...
PS: znacie może w stolicy rusznikarza, który wydaje zaświadczenia o energii wystrzeliwanego śrutu przez wiatrówkę? Wiem że to żaden dokument, ale zawsze lepiej wygląda jakby jakiś policmajster chciał kontrolować. A żadnych papierów poza rachunkiem i instrukcją nie posiadam...
- Starszy_Pan
- Posty: 755
- Rejestracja: 27 maja 2008, 18:23
- Lokalizacja: Warszawa Śródmieście
- Kontakt:
No muszę coś kombinować. Muszę coś przerobić, bo inaczej byłbym chory... Tak już mi jakoś zostało po Hatsanie. I denerwuje mnie, że bez pompki nie otworzę mojej zabawki. Ale już niedługo A jeśli padnie mi lupka, zalożę szybciorem muchę na szynę na lufie i diopter na szynę na korpusie i mogę strzelać dalej Inaczej mogłoby ucierpieć Twoje Gamo Poza tym ile można patrzeć w lunetę. Przyda się odmiana.
- Starszy_Pan
- Posty: 755
- Rejestracja: 27 maja 2008, 18:23
- Lokalizacja: Warszawa Śródmieście
- Kontakt:
Kierując się radą z piaskownicy, byłem u Tokarza-Frezera na Woli. Zapukałem, wszedłem i od razu zacząłem się zastanawiać jak wyjść. Wśród ogólnego rozgardiaszu i masy sprzętu, który przeraziłby każdego BHPowca, wyłonił się właściciel zakładu, prezentując dość charakterystyczne objawy móżdżkowe (zaburzenia chodu, niezborność ruchów), dające się zaobserwować u każdego z nas od czasu do czasu . Objawy nie były jeszcze wyrażone w takim stopniu, żeby nie zdołał wkopnąć pod stół bliżej nieokreślonej butelki, która z dźwięcznym brzęknięciem zniknęła w którejś z dziur w przegniłej podłodze. Już widziałem w myślach miny zespołu pogotowia, który zastanawia się skąd wziąć lód, aby schować Pana zepsutą rączkę. Instynktownie jednak czułem, że lufy nie da się później przyszyć z powrotem, więc zrezygnowałem z usługi. Z ciekawości jednak, zapytałem ile wykonanie 2-3 cm jaskółczego ogona może kosztować. Zebrawszy starannie myśli i zerknąwszy podejrzliwie, pan wyzionął: "pidzisiont". Trochę chyba dużo prawda?
Także hmm... Jeśli znacie jakiś... normalny zakład, byłbym wdzięczny.
Także hmm... Jeśli znacie jakiś... normalny zakład, byłbym wdzięczny.
Jadąc od strony Bemowa, Górczewską, trzeba skręcić w lewo, w Prymasa Tysiąclecia. Tam kawałek dalej, za salonem Nissana i tą śmieszną Harleyową knajpą jest jakiś zakład obróbki skrawaniem. Wygląda dość solidnie. Może tam ? Już kilkakrotnie planowałem do nich zajrzeć, ale albo mam nie po drodze, albo pora nieodpowiednia
AA S400 Classic + BE 3200 10x40
Było: H90, QB78 i trochę szkiełek.
Było: H90, QB78 i trochę szkiełek.
- Starszy_Pan
- Posty: 755
- Rejestracja: 27 maja 2008, 18:23
- Lokalizacja: Warszawa Śródmieście
- Kontakt: