Ostrzezenie! Nie strzelajcie nowymu HATSANAMI!
- kamilenski
- Posty: 162
- Rejestracja: 29 lip 2008, 9:03
- Lokalizacja: Kopenhaga / Malmo
Ostrzezenie! Nie strzelajcie nowymu HATSANAMI!
Chyba prawie bez wyjatku maja metalowe opilki w komorze sprezania.
Szkoda zniszczyc uszczelki i sama komore sprezania (moga powstac rysy).
Wiec lepiej rozebrac, przeczyscic i nasmarowac.
Tuningem mozecie sie potem zajac.
UWAGA. Sruby loza maja LEWY gwint w nowych Hatsanach.
Link:
http://e-tawerna.pl/viewtopic.php?t=59
Szkoda zniszczyc uszczelki i sama komore sprezania (moga powstac rysy).
Wiec lepiej rozebrac, przeczyscic i nasmarowac.
Tuningem mozecie sie potem zajac.
UWAGA. Sruby loza maja LEWY gwint w nowych Hatsanach.
Link:
http://e-tawerna.pl/viewtopic.php?t=59
Hatsan 125, 5.5mm, Walther 4x32, prowadnica ertalon...
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 17:28
- Lokalizacja: Gorlice
Witam! Niedawno kupiłem Hatsana na allegro i pisałem do sprzedawcy, żeby dowiedzieć się czy wiatrówka miała jakiś przegląd robiony i czy jak sam ją przejrzę to czy utracę gwarancję. Ten napisał mi coś takiego:
"Wiatrówka jest fabrycznie nowa i nikt przy niej nic nie robi poza przestrzeleniem i sprawdzeniem przed wysyłką
czy nie ma jakiś wad fabrycznych,z tego co mi wiadomo to Hatsan dobrze ma przesmarowany
sprzęt wychodzący z fabryki i nikt jeszcze z tym nie miał problemów,ale jeśli chce Pan
dmuchać na zimne to proponuje zrobić to w jakimś dobrym zakładzie rusznikarskim (oczywiście nie
każdy rusznikarz zna się w pełni na wiatrówkach) proszę to sprawdzić! chodzi o to by nie stracić gwarancji
jak i o to że wiatrówka jest smarowana różnymi smarami itd."
Wie ktoś jak to jest z nowymi Hatsanami?? Może coś się poprawiło i lepsze wypuszczają z fabryki?? A może jest tak, że do roku albo dłużej nic się nie dzieję a dopiero potem dostrzega się, że mamy komorę sprężania zrypaną czy coś
Proszę o podzielenie się doświadczeniem z nowszymi Hatsanami.
Pozdrawiam!!!
PS: sorry za takie odświeżenie tematu ale skoro taki istnieje to nie zakładałem nowego.
"Wiatrówka jest fabrycznie nowa i nikt przy niej nic nie robi poza przestrzeleniem i sprawdzeniem przed wysyłką
czy nie ma jakiś wad fabrycznych,z tego co mi wiadomo to Hatsan dobrze ma przesmarowany
sprzęt wychodzący z fabryki i nikt jeszcze z tym nie miał problemów,ale jeśli chce Pan
dmuchać na zimne to proponuje zrobić to w jakimś dobrym zakładzie rusznikarskim (oczywiście nie
każdy rusznikarz zna się w pełni na wiatrówkach) proszę to sprawdzić! chodzi o to by nie stracić gwarancji
jak i o to że wiatrówka jest smarowana różnymi smarami itd."
Wie ktoś jak to jest z nowymi Hatsanami?? Może coś się poprawiło i lepsze wypuszczają z fabryki?? A może jest tak, że do roku albo dłużej nic się nie dzieję a dopiero potem dostrzega się, że mamy komorę sprężania zrypaną czy coś
Proszę o podzielenie się doświadczeniem z nowszymi Hatsanami.
Pozdrawiam!!!
PS: sorry za takie odświeżenie tematu ale skoro taki istnieje to nie zakładałem nowego.
To co odpisał sprzedawca z Allegro, to się mija z prawdą. Kupiłem H55 w lutym br. Gdybym posłuchał takiego właśnie "doradcy", to nie ma o czym mówić. Przegląd zerowy musi być wykonany. W moim przypadku w komorze sprężania było mnóstwo opiłków. Sprężyna posmarowana była jakimś smarem, aż do przesady. Spust nie nadawał się do strzelania, itd, itp. Jeśli nie chcesz tuningować, to przynajmniej należy dokonać przeglądu (czyszczenie z fabrycznych mazideł, przesmarowanie sprężyny odpowiednim smarem i w odpowiedniej ilości, splanować sprężynę, która niby jest splanowana, ale daleko jej do idealnego splanowania i polerowania końcówek. Należy przesmarować i uregulować spust. Co tu więcej pisać ? Dużo na ten temat jest na tym forum - trzeba poszukać. Jeśłi zdecydujesz się na wymianę sprężyny, uszczelki tłoka i przede wszystkim prowadnicy, to ewentualnie możesz stracić gwarancję. W takiej sytuacji po co komu ta gwarancja ? Sam sobie wszystko wymienisz i wiesz, że wiatrówka jest dopracowana.Pozdrawiam.
Hatsan 55 STG + (Alchemik) + Leapers 3-9x32 AO MD, Crosman 1377, Skif -A 3000
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 17:28
- Lokalizacja: Gorlice
To trochę tak jakby Ci ktoś powiedział że nie możesz otworzyć maski w samochodzie i dolać oleju, czy odkurzyć go w środku... Jest to czynność konserwacyjna którą NALEŻY wykonać, inaczej cóż, coś się stanie, zatrze itp. i co wtedy? Usłyszysz że brak smarowania był winą ?
AA S400 Classic + BE 3200 10x40
Było: H90, QB78 i trochę szkiełek.
Było: H90, QB78 i trochę szkiełek.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 17:28
- Lokalizacja: Gorlice
Dokładnie. Nie zdziwiłbym się jakby tak było...
Dzisiaj udało mi się znaleźć tubkę smaru molibdenowego za trochę ponad 3zł o nazwie LITOMOS EP25. Cały dzień szukania ale osiągnąłem sukces. Nawet nie wiecie jak to jest gdy ktoś w sklepie motoryzacyjnym wie o co ci chodzi i nawet zna właściwości takiego smaru :-P
Pozdrawiam!!!
Dzisiaj udało mi się znaleźć tubkę smaru molibdenowego za trochę ponad 3zł o nazwie LITOMOS EP25. Cały dzień szukania ale osiągnąłem sukces. Nawet nie wiecie jak to jest gdy ktoś w sklepie motoryzacyjnym wie o co ci chodzi i nawet zna właściwości takiego smaru :-P
Pozdrawiam!!!
ciekaw tylko jestem komu potrzebna gwarancja dodawana do Hatsanów? dodają jak niemal do wszystkiego co się sprzedaje i ok niech będzie tylko pomyślmy co nam ona zabezpiecza?
sprężynę która jest do wyrzucenia bo już na starcie wiadomo że źle zarobiona niszczy karabinek i lepiej ją wymienić bo mało która luneta ją wytrzyma?
może jest to gwarancja na oksydę, lakier na drewnie lub kolor na polimerze? a może na to, że lufa nie banan i że spust da się nacisnąć?
gwarancją sugerują się Ci kupujący, którzy choćby na wstępie odrzucają konieczność rozebrania, przeglądu i poprawienia karabinka - myśląc, że jak gwarancja dodana to wszystko musi być ok
ok będzie jeśli dokonają w czas prawidłowego przeglądu
ja nie pamiętam co zrobiłem ze swoją gwarancją, nie bardzo się z nią liczyłem ważniejsze było rozebranie karabinka i odpowiednie zadbanie o niego i to jest najlepsza dla mnie gwarancja, że pracuje jak powinien
sprężynę która jest do wyrzucenia bo już na starcie wiadomo że źle zarobiona niszczy karabinek i lepiej ją wymienić bo mało która luneta ją wytrzyma?
może jest to gwarancja na oksydę, lakier na drewnie lub kolor na polimerze? a może na to, że lufa nie banan i że spust da się nacisnąć?
gwarancją sugerują się Ci kupujący, którzy choćby na wstępie odrzucają konieczność rozebrania, przeglądu i poprawienia karabinka - myśląc, że jak gwarancja dodana to wszystko musi być ok
ok będzie jeśli dokonają w czas prawidłowego przeglądu
ja nie pamiętam co zrobiłem ze swoją gwarancją, nie bardzo się z nią liczyłem ważniejsze było rozebranie karabinka i odpowiednie zadbanie o niego i to jest najlepsza dla mnie gwarancja, że pracuje jak powinien
Hatsan 55 Long + tuning, pakuję w pokrowiec od Dronga, PP 6x40 naprawdę działa
Zgadzam się, Po obejrzeniu karabinka, czy wszystko jest na miejscu i jest proste gwarancja jest do śmieci. No chyba że ktoś np. odsyła karabinek jak mu się śruba mocująca lufe obluzuje.ja nie pamiętam co zrobiłem ze swoją gwarancją, nie bardzo się z nią liczyłem ważniejsze było rozebranie karabinka i odpowiednie zadbanie o niego i to jest najlepsza dla mnie gwarancja, że pracuje jak powinien
Hatsan 70 Stg
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 17:28
- Lokalizacja: Gorlice
Witam! Dziś dostałem po 21.00 mojego Hatsanika i nie mogłem się powstrzymać i koło 8 śrutów wypuściłem... było już tak ciemno że światłowody już nic światła nie łapały ale z 10m. modrzewia ustrzeliłem Po tych paru strzałach mogło dojść do poważniejszych uszkodzeń?? Nie wiem ile razy "przestrzeliwuje" się takiego Hatsana przed wypuszczeniem na rynek ale wg mnie to dziś nie zrobiło różnicy. Wiem, zgrzeszyłem, ale to było silniejsze ode mnie... nie mogłem nic zrobić...:-(
Pozdrawiam!!!
Pozdrawiam!!!
Śpij snem spokojnym Po wyspaniu się opanuj emocje i rozbierz swój karabin, właściwie nasmaruj i ciesz się życiem
PS. Jak kupiłem HW97 to dopiero przeżywałem męki, ale ponieważ to jednak trochę grosza wytrzymałem i najpierw wymyłem i nasmarowałem, a potem pierwszy raz wystrzeliłem. Do dziś sam siebie podziwiam za tak silną wolę, jakże do mnie niepodobną
PS. Jak kupiłem HW97 to dopiero przeżywałem męki, ale ponieważ to jednak trochę grosza wytrzymałem i najpierw wymyłem i nasmarowałem, a potem pierwszy raz wystrzeliłem. Do dziś sam siebie podziwiam za tak silną wolę, jakże do mnie niepodobną
Colty navy x 2
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
Podziwiamjarek m pisze:Jak kupiłem HW97 to dopiero przeżywałem męki, ale ponieważ to jednak trochę grosza wytrzymałem i najpierw wymyłem i nasmarowałem, a potem pierwszy raz wystrzeliłem.
Ja się ugiąłem
B2->H55->HW97k->FN19->HW90->AT44
BT3-9x40->BL3-9x40->BT3-9x40 DOA600->BT6-18x40
Łucznik wz.70 + Browning Buck Mark URX
BT3-9x40->BL3-9x40->BT3-9x40 DOA600->BT6-18x40
Łucznik wz.70 + Browning Buck Mark URX
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 17:28
- Lokalizacja: Gorlice