Paralaksa
Paralaksa
Błąd paralaksy możesz sobie w prosty sposób sprawdzić i zmniejszyć lub nawet zniwelować.
Stawiasz karabin swobodnie na stole i ustawiasz tarczę w grubą kratę (albo kilka grubszych, kontrastowych poziomych i pionowych linii) na różnych dystansach. Zacznij od 15, 25 i 35m.
Patrzysz przez lunetę wycelowaną w tarczę, po czym ruszasz głową lub okiem góra dół i prawo lewo aż do momentu pojawienia się półksiężyca w obrazie.
Zauważysz, że krzyż będzie zmieniał swoją pozycję na tarczy (obecność błędu paralaksy). Dystans na którym krzyż będzie wskazywał cały czas ten sam punkt, niezależnie od ustawienia oka w osi lunety, możesz przyjąć za taki, gdzie ten błąd nie występuje.
Pisząc krócej - tam masz zogniskowany obiektyw (paralaksę).
Jeśli chciałbyś ten punkt zmienić, bo np. jest za daleko (40m) - wykręcasz szkło obiektywu. Potocznie mówi się o tym "przefokusowanie". To takie kozackie AO . Po takim zabiegu z reguły luneta (fabrycznie bez AO) zgubi zero, ale łatwo go nastawić z powrotem i będzie trzymało się swoich nastaw (jeśli nie pokręcisz znowu obiektywem).
Błąd paralaksy jest tym większy im cel jest dalej od środka paralaksy. Zakładając, że strzelasz na dystansie 10-50m i paralaksę masz ustawioną na 25m - to w przedziale 20-30m błąd będzie malutki. Im bliżej lub dalej od 25m - tym ten błąd będzie większy.
Dlatego tak istotne jest osiowe ustawienie oka względem celownika, bo wtedy niwelujemy ten błąd do minimum, a szczególnie przy strzelaniu dalekich - 40m i bardzo bliskich - 8m celi. Można też zniwelować go przesuwając pierścień AO na żądany dystans gdzie znajduje się cel (w HFT akurat nie można tego robić, ale w rekreacji jak najbardziej).
Można też zmniejszyć średnicę obiektywu - wtedy głębia ostrości nam się mocno zwiększy, a przy okazji błąd paralaksy zmniejszy. Do tego celu zakłada się blendę - czyli dekiel z dziurką (np. 15mm) na obiektyw (niestety w HFT też tego nie można ).
Blenda:
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=13547
Obraz będzie sporo ciemniejszy, ale w pogodny dzień znakomicie pomniejszy rzeczony błąd i mocno rozciągnie nam w dystansie ostre widzenie jednocześnie celu i krzyża (głębię ostrości).
Stawiasz karabin swobodnie na stole i ustawiasz tarczę w grubą kratę (albo kilka grubszych, kontrastowych poziomych i pionowych linii) na różnych dystansach. Zacznij od 15, 25 i 35m.
Patrzysz przez lunetę wycelowaną w tarczę, po czym ruszasz głową lub okiem góra dół i prawo lewo aż do momentu pojawienia się półksiężyca w obrazie.
Zauważysz, że krzyż będzie zmieniał swoją pozycję na tarczy (obecność błędu paralaksy). Dystans na którym krzyż będzie wskazywał cały czas ten sam punkt, niezależnie od ustawienia oka w osi lunety, możesz przyjąć za taki, gdzie ten błąd nie występuje.
Pisząc krócej - tam masz zogniskowany obiektyw (paralaksę).
Jeśli chciałbyś ten punkt zmienić, bo np. jest za daleko (40m) - wykręcasz szkło obiektywu. Potocznie mówi się o tym "przefokusowanie". To takie kozackie AO . Po takim zabiegu z reguły luneta (fabrycznie bez AO) zgubi zero, ale łatwo go nastawić z powrotem i będzie trzymało się swoich nastaw (jeśli nie pokręcisz znowu obiektywem).
Błąd paralaksy jest tym większy im cel jest dalej od środka paralaksy. Zakładając, że strzelasz na dystansie 10-50m i paralaksę masz ustawioną na 25m - to w przedziale 20-30m błąd będzie malutki. Im bliżej lub dalej od 25m - tym ten błąd będzie większy.
Dlatego tak istotne jest osiowe ustawienie oka względem celownika, bo wtedy niwelujemy ten błąd do minimum, a szczególnie przy strzelaniu dalekich - 40m i bardzo bliskich - 8m celi. Można też zniwelować go przesuwając pierścień AO na żądany dystans gdzie znajduje się cel (w HFT akurat nie można tego robić, ale w rekreacji jak najbardziej).
Można też zmniejszyć średnicę obiektywu - wtedy głębia ostrości nam się mocno zwiększy, a przy okazji błąd paralaksy zmniejszy. Do tego celu zakłada się blendę - czyli dekiel z dziurką (np. 15mm) na obiektyw (niestety w HFT też tego nie można ).
Blenda:
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=13547
Obraz będzie sporo ciemniejszy, ale w pogodny dzień znakomicie pomniejszy rzeczony błąd i mocno rozciągnie nam w dystansie ostre widzenie jednocześnie celu i krzyża (głębię ostrości).
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2012, 22:09 przez Wierzbin, łącznie zmieniany 3 razy.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Po takim wykładzie Marka, dodam nieśmiało, że w powtarzalnym ustawianiu oka w osi lunety, czyli zniwelowaniu w pewnym stopniu błędu paralaksy może pomóc niewinny kawałek gumy czyli "świńskie ucho".
Problem w tym, że wymusza ono też za każdym razem takie samo przyłożenie głowy do osłony, co w niektórych pozycjach może być kłopotliwe i powodować pogorszenie celnośći.
W rekreacji sprawdza się jednak bardzo dobrze.
Problem w tym, że wymusza ono też za każdym razem takie samo przyłożenie głowy do osłony, co w niektórych pozycjach może być kłopotliwe i powodować pogorszenie celnośći.
W rekreacji sprawdza się jednak bardzo dobrze.
Po lekturze z linku zapodanego przez Wierzbina wykonałem sobie 2 blendy.
Za materiał posłużyła stara płyta winylowa.
Otworki 8 mm, i 4,5 mm. Przetestowane zostały na ustrojstwie jak w stopce.
Blenda 8 mm daje minimalnie ściemniony obraz, odległość ostrzenia określiłem na jakieś 10 m.
Przesłonka 4,5mm obraz sporo ciemniejszy niż w 8 mm. Ostrzenie do 3,5 - 4m
Zrobiłem też próbę z otworem fi 2mm - można oglądać sznurówki w butach. Obraz krytycznie ciemny.
Obraz bez blendy - odległość 4m
Z blendą
Jakość fotek niestety niska, bo robione komórka, ale różnice widać od razu.
W rzeczywistości obraz z założoną przesłoną jest ciemniejszy niż na zdjęciu. Na tyle ciemny, ze o strzelaniu pod wieczór nie ma mowy.
Przy słonecznej pogodzie będzie pewnie ciut lepiej.
Zakończyłem eksperymentowanie na blendzie 10 mm, i takiej sobie poużywam. Ostrzy od ok 12-13m, obraz lekko zaciemniony, ale na akceptowalnym poziomie.
Za materiał posłużyła stara płyta winylowa.
Otworki 8 mm, i 4,5 mm. Przetestowane zostały na ustrojstwie jak w stopce.
Blenda 8 mm daje minimalnie ściemniony obraz, odległość ostrzenia określiłem na jakieś 10 m.
Przesłonka 4,5mm obraz sporo ciemniejszy niż w 8 mm. Ostrzenie do 3,5 - 4m
Zrobiłem też próbę z otworem fi 2mm - można oglądać sznurówki w butach. Obraz krytycznie ciemny.
Obraz bez blendy - odległość 4m
Z blendą
Jakość fotek niestety niska, bo robione komórka, ale różnice widać od razu.
W rzeczywistości obraz z założoną przesłoną jest ciemniejszy niż na zdjęciu. Na tyle ciemny, ze o strzelaniu pod wieczór nie ma mowy.
Przy słonecznej pogodzie będzie pewnie ciut lepiej.
Zakończyłem eksperymentowanie na blendzie 10 mm, i takiej sobie poużywam. Ostrzy od ok 12-13m, obraz lekko zaciemniony, ale na akceptowalnym poziomie.
Tutaj jest pokazane "naocznie" na czym polega błąd paralaksy
http://www.arld1.com/parallax.html
http://www.arld1.com/parallax.html
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
- Starszy_Pan
- Posty: 755
- Rejestracja: 27 maja 2008, 18:23
- Lokalizacja: Warszawa Śródmieście
- Kontakt:
- Starszy_Pan
- Posty: 755
- Rejestracja: 27 maja 2008, 18:23
- Lokalizacja: Warszawa Śródmieście
- Kontakt:
http://www.burrisoptics.com/video8.html
Film pokazujący budowę i działanie poszczególnych części lunety. Z czego się składa i w jaki sposób uzyskujemy obraz. Wszystko w jednym filmie.
Doskonale pokazane jak powstaje i jak wygląda błąd paralaksy (tuż przed połową filmu).
Film pokazujący budowę i działanie poszczególnych części lunety. Z czego się składa i w jaki sposób uzyskujemy obraz. Wszystko w jednym filmie.
Doskonale pokazane jak powstaje i jak wygląda błąd paralaksy (tuż przed połową filmu).
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Jeszcze jedno. Błąd paralaksy będzie większy im obraz w lunecie jaśniejszy (np. w słoneczne dni i jasne pole wokół celu). Bierze się to z tego, że przy bardzo jasnym obrazie z celownika źrenica naszego oka robi się mniejsza, a światło które dociera z lunety jest stałej średnicy (im mniejsza średnica wyjściowa - czyli średnica światła wychodząca przez okular do oka - tym możliwość błędu paralaksy mniejsza). Mówiąc prościej; półksiężyc w obrazie powstanie przy większym zejściu z osi optycznej, bo okrąg światła z lunety będzie szerszy jak źrenica oka.
Dlatego łatwiej o chybienie w daleki cel w dzień, kiedy jest pogodnie, a dodatkowo tło celu jest jasne/o świecącej powierzchni.
Jeśli obraz z lunety jest ciemny, źrenica większa i półksiężyc pojawi się szybciej.
Nie wiem, czy wyraziłem się wystarczająco jasno. Jak niezbyt, to spróbuję to zobrazować.
Dlatego łatwiej o chybienie w daleki cel w dzień, kiedy jest pogodnie, a dodatkowo tło celu jest jasne/o świecącej powierzchni.
Jeśli obraz z lunety jest ciemny, źrenica większa i półksiężyc pojawi się szybciej.
Nie wiem, czy wyraziłem się wystarczająco jasno. Jak niezbyt, to spróbuję to zobrazować.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
- klawyziutek
- Posty: 249
- Rejestracja: 28 wrz 2011, 10:30
- Lokalizacja: Bochnia
Wróciłem przez przypadek do tego tematu i chciałem naprostować jedną rzecz;klawyziutek pisze:Czyli jak dobrze rozumiem- im mniejsza średnica lunety tym mniejszy błąd paralaksy?
Średnica lunety (okularu lub tubusu) nie ma nic do rzeczy w sprawie błędu paralaksy.
W poprzednim poście chodziło mi o to, że wiązka światła, która trafia do naszego oka w jasny, pogodny dzień będzie wywoływać zmniejszenie naszej źrenicy w oku (źrenica w naturalny sposób kurczy się, jeśli do oka trafia duża ilość światła), co może spowodować, że trudniej będzie trafić w cel, bo błąd paralaksy nie będzie widoczny.
Przy rozszerzonej źrenicy oka (np. strzelanie w nocy NHFT) o błąd paralaksy trudniej, bo nasze oko wcześniej go zauważy (wiązka światła z lunety będzie mniejsza od średnicy źrenicy oka).
Bardzo to skomplikowane, ale praktyka, mówi swoje...
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2012, 12:53 przez Wierzbin, łącznie zmieniany 1 raz.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
- klawyziutek
- Posty: 249
- Rejestracja: 28 wrz 2011, 10:30
- Lokalizacja: Bochnia
Czyżby? Im mniejsza średnica lunety, tym mniej światła wpada do niej (obraz jest ciemniejszy), więc i błąd paralaksy jest mniejszy.Średnica lunety (obiektywu lub tubusu) nie ma nic do rzeczy w sprawie błędu paralaksy.
[ Dodano: Nie 15 Kwi, 2012 12:30 ]
A gdyby tak ciemne okulary założyć.....
Dupiane wczoraj, dupiane dziś, dupiane jutro. Nie ma to jak stabilizacja.
Może ktoś ten filmik jakoś ściągnąć i gdzieś wrzucić, bo za cholerę nie moge go oglądnąć, mam zainstalowanego FlaschPlayera a i tak mi tego nie odtwarza.Wierzbin pisze:http://www.burrisoptics.com/video8.html
Film pokazujący budowę i działanie poszczególnych części lunety. Z czego się składa i w jaki sposób uzyskujemy obraz. Wszystko w jednym filmie.
Doskonale pokazane jak powstaje i jak wygląda błąd paralaksy (tuż przed połową filmu).
Moje wyroby ze skóry
︻デ═一
︻デ═一
Miało stać OKULARU, a nie obiektywu.klawyziutek pisze:Średnica lunety (obiektywu lub tubusu) nie ma nic do rzeczy w sprawie błędu paralaksy.
Światło, to nie woda, które szybciej, lub mocniej płynie przez szerszą rurę. Za ilość światła w głównej mierze odpowiada wielkość soczewki obiektywu, która "zbiera" światło oraz powłoki użyte na szkłach.klawyziutek pisze:Czyżby? Im mniejsza średnica lunety, tym mniej światła wpada do niej (obraz jest ciemniejszy), więc i błąd paralaksy jest mniejszy.
A gdyby tak ciemne okulary założyć.....
Nie raz celownik z mniejszym tubusem ma jaśniejszy obraz od tego z szerszym.
Co do mniejszej średnicy i błędu paralaksy, to owszem, ale nie tubusu, a obiektywu.
W tym celu zakłada się specjalne blendy. Pisałem już o tym wcześniej w tym wątku.
Tutaj znalazłem inny film, który równie dobrze przedstawia zjawisko paralaksy:unkas pisze:Może ktoś ten filmik jakoś ściągnąć i gdzieś wrzucić, bo za cholerę nie moge go oglądnąć, mam zainstalowanego FlaschPlayera a i tak mi tego nie odtwarza.
http://www.youtube.com/watch?v=JrFj2zR0mdI
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO