Obrazek

HW 98

Jande
Posty: 128
Rejestracja: 28 sie 2006, 11:16
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: Jande »

Wierzbin pisze:Te mikro chropowotości wchodzą w głąb
nie przyglądałem się aż tak dokładnie, więc mnie to zdziwiło

starszy typ różnił się tylko końcówką dźwigni naciągu
koniec dźwigni naciągu miał tj. poprzeczkę która przy naciąganiu wspierała się o zewnętrzną powierzchnię cylindra nie powodując nacisku na trzewiczek i nie przyciskała tłoka do cylindra, i wtedy ślizgi nie miały takiego uzasadnienia jak w aktualnym rozwiązaniu.
czy było to lepsze rozwiązanie :hm:
występowało tarcie dźwigni naciągu o cylinder na małej powierzchni

w jaki sposób kol. Adamek ma te ślizgacze zrobione ?
czy coś podobnego jak w http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?p=440 ... ht=#440057

co do otworu – nie zwróciłem na to uwagi
a co myślisz o sprężynie w dwóch kawałkach ?
AA s400 Classic / DOT 4-16x42

Hatsan 70>Slavia 634>HW 95>HW98
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

jasmin pisze:w jaki sposób kol. Adamek ma te ślizgacze zrobione ?
Ślizgacze ma zrobione na zasadzie okrągłych kołków w otworach nawierconych wokół tyłu tłoka.
jasmin pisze:a co myślisz o sprężynie w dwóch kawałkach ?
Powiem szczerze, że nie mam zdania, bo nigdy czegoś takiego nie miałem w rękach.
Opierając się o opinię kolegi Senia wierzę, że ma to jakieś odzwierciedlenie w fizyce strzału i może faktycznie zmniejsza to kopnięcie.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Jande
Posty: 128
Rejestracja: 28 sie 2006, 11:16
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: Jande »

myślałem o zrobieniu takiego zestawu z dwóch sprężyny 7,5J, dokupił bym drugą taką i by nie wyszło drogo.
z tym zmniejszeniem kopa to ja wiem, :hm: najlepiej samemu spróbować i mieć porównanie, ale przy jednakowej energii.
mi się wydaje, że te odczucia tych co taki zestaw założyli są wyolbrzymione :hm:

ale na razie kol. namówił mnie na pcp (butla i zestaw do ładowania na dwóch wychodzi trochę taniej)) i mam zamiar sprzedać 98, ale tak naprawdę to trochę mi jej szkoda – może nie będzie chętnych :PP :D
AA s400 Classic / DOT 4-16x42

Hatsan 70>Slavia 634>HW 95>HW98
Awatar użytkownika
opusDead
Posty: 170
Rejestracja: 12 sty 2007, 22:06
Lokalizacja: Czewa

Post autor: opusDead »

Ja ustawiłem sobie kapitalny cykl- za pomocą zestawu od Waldka- hogan.
Raz złożyłem karabinek i miałem szczęście, zero brzęczenia, szybki cykl, tylko 2-3 diesle i równe 245m/s. A kopniak się nie zwiększył. Zaraz przed Morskiem miałem 242,5m/s- po trzech tygodniach dość intensywnego strzelania.

Opad na 40m (zero na 20) to około 1,5 mil-rad.- czyli w Burrisie dokładnie druga kreska, bo pierwsza jest na około 0,5 mil-rad.
Pearl Jam - Chorzów 2007 - Spin the black...
Jande
Posty: 128
Rejestracja: 28 sie 2006, 11:16
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: Jande »

opusDead pisze:Ja ustawiłem sobie kapitalny cykl- za pomocą zestawu od Waldka- hogan.
Raz złożyłem karabinek i miałem szczęście, zero brzęczenia, szybki cykl, tylko 2-3 diesle i równe 245m/s. A kopniak się nie zwiększył.
tak ale masz zestaw z jedną sprężyną ?
a nie miałeś przyjemności strzelać z karabinka z założonym zestawem od Senia z dwoma sprężynami ?

też co do aktualnej pracy systemu, nie mogę narzekać, miód - prowadnica i kapelusik od Hogana, pasuje super, ustabilizowało mi się 245 m/s , wiec 16,5J pasuje aby troszkę spadło :hm:

ale wszelakie nowości mnie interesują
AA s400 Classic / DOT 4-16x42

Hatsan 70>Slavia 634>HW 95>HW98
Awatar użytkownika
opusDead
Posty: 170
Rejestracja: 12 sty 2007, 22:06
Lokalizacja: Czewa

Post autor: opusDead »

Zachowam się niekoleżeńsko i poczekam jak innym się sprawuje :lol: .
Narazie mam taki sprzęt, że nie chcę nic zmieniać.
Pearl Jam - Chorzów 2007 - Spin the black...
nunez
Posty: 770
Rejestracja: 03 wrz 2006, 18:18
Lokalizacja: Stępna

Post autor: nunez »

taki karabinek widziałem tylko na fotach i w sklepie
w sklepie gosciu (wieluń) mial w tamtym roku jakieś hw i chciał mi go dać do reki a nawet wypróbować(mąż wlascicielki chyba) a ja odmówiłem i chyba wiesie dlaczego :D :D ;( ;(
;slavka634;
Awatar użytkownika
AndrzejK
Posty: 68
Rejestracja: 09 lip 2006, 14:43
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: AndrzejK »

Zapraszam kiedyś do siebie :lol: :evil: Będziesz miał okazję spróbować z wielu :king:
A czy Harry Ci zbrzydnie - nie wiem - ja po miodnym strzelaniu z FWB zapragnąłem silniejszych wrażeń i kupiłem sobie stareńskiego ale cudownego HW-35E - kopie :D i o to chodzi (ale ja zawsze byłem dziwny :brawo: )

Pozdrawiam Andrzej Kliszewski
Ergo - trafić
Grupa Strzelecka Dziki Zachód
Awatar użytkownika
Currahee!
Posty: 208
Rejestracja: 27 gru 2006, 12:47

Post autor: Currahee! »

AndrzejK pisze:kopie :D i o to chodzi (ale ja zawsze byłem dziwny :brawo: )
To nie jest dziwne - To jest właśnie normalne :) Bo jak kopie i rozwala wszystko w co trafi to wiesz ze strzelasz i wiesz ze trafiłeś :) Natomiast nie rozumiem jak mozna przez tyle czasu strzelać do tarczy... nuuuda :)
nunez
Posty: 770
Rejestracja: 03 wrz 2006, 18:18
Lokalizacja: Stępna

Post autor: nunez »

dlatego nie wziąłem Go do ręki , ponieważ przypuszczałem i nadal przypuszczam
,że pewnie bym go nie oddał i zapożyczył bym się albo cuś aby tylko mieć to cudo!! :D
przeżyłem ten ból kupując swojego czasu wędki w cenie kilkuletniego auta....
i nie chce do tego wracać :D
;slavka634;
krystian85
Posty: 371
Rejestracja: 21 sty 2007, 10:57
Lokalizacja: tuszyn

Post autor: krystian85 »

No piekna tylko pozazdroscić właścicielowi :)
"Świat jest mały, ale należy do wielkich"
Nuter
Posty: 231
Rejestracja: 24 lip 2009, 14:34

HW98 kochaj albo rzuć

Post autor: Nuter »

temat wrzuciłem też na iweb ale nie każdy tam zagląda :)

Witam wszystkich zainteresowanych tematem HW98, sprzęt bądź, co bądź dyskusyjny, ale o tym za chwilę.

Sprzęt kupiłem od kolegi Karola z forum – i tu podziękowania za bardzo udaną transakcję, od pierwszego kontaktu po rozpakowanie paczki, wszystko wzorowo.

Moje HW jest w zasadzie nowe, jego historia jest na swój sposób „burzliwa”. Kupiony w AK w czerwcu trafił od razu w ręce Hogana, który zrobił min. przeróbkę tłoka pod zepto, pierścienie prowadzące z boramidu, sprężynę, prowadnica, kapelusz i polerkę..

Szczęśliwy posiadacz unieszczęśliwił się niestety montażem z kołkiem, który cofnął się po ok. 100 strzałach i zrobił rysę na korpusie.. I tak ja stałem się właścicielem świeżo „zrobionej”, HW98 (i przyznam na początku popełniłem ten sam błąd montując nieszczęsny montaż, ale to już historia)

Tak prezentuje się teraz: (tu wstawiłem zewnętrzny album – dla bardziej zainteresowanych, zawsze to szybciej się wątek odpali)

galeria HW98

Na początku nowej znajomości „zaszalałem” i ofiarowałem mojej lubej ;) następujące rzeczy:

Montaż Sportsmatcha z dampą (bardzo kulturalnie wykonany, teraz nawet nie drgnie)
Oraz Leupolda Mark II 6-18x40 do pary kupionego również od kolegi z forum – dzięki Gerard 

Teraz parę słów, dlaczego HW98..

Strzelcem wyborowym to ja nie jestem, doświadczenia miałem z pistoletami i tarczą na 10m, zachciało mi się długiej z lupą i wypadów na zawody w ramach powiedzmy to.. rekreacji i dobrej zabawy.

Zacząłem czytać i czytać i wstępnie zdecydowałem się na coś z HW.. akurat 98 nie ma zbyt wielu.. albo właściciele siedzą cicho ;) skoro już wiedziałem, że system jest ogólnie bardziej niż dobry a osada ujęła mnie swoim wyglądem (o lufie nie wspomnę) to nie pozostało nic innego niż dać ogłoszenie w dziale K/S.

Pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudła – KAWAŁ BYKA

Jest duża.

Jest ciężka.

Bardzo ciężka.

A bardziej szczegółowo to wykonanie systemu, przynajmniej zewnętrznie jest na bardzo wysokim poziomie, piękna oksyda, bardzo precyzyjna, cicha praca mechanizmów..nie wiem, jaka jest różnica między pudełkową a zHoganioną, ale jest bardzo dobrze.

Osada jest również ładnie wykonana, ale nie jest to jakieś dzieło sztuki, precyzyjne wykonany kawałek drewna.. (kawał drewna).

Regulowana stopka i baka zajęła mi trochę czasu i nadal nie jest idealnie szczególnie przy zmianie pozycji strzeleckiej – jestem już blisko osiągnięcia sukcesu w ustawieniach. Stopka jest z pełnej gumy, pasuje dobrze.

Chwyt jak widać na zdjęciach gruby i wymaga posiadania stosunkowo długich palców. Nie można go złapać zbyt głęboko, kciuk najwygodniej jak leży płasko.
Powiem tak, że udało mi się opanować po może 200 strzałach powtarzalny chwyt, który mi odpowiada przy tej wiatrówce. Nie jest to jednak nic intuicyjnego jak w przypadku AA TX200 – chwytasz i już jest Twoja!
Tu trzeba się skupić na tej czynności, co jest na swój sposób przyjemne.

„Składanie” HW98 w moim przypadku podzieliłem na etapy: stopka, kontrola chwytu lewicą, prawica i baka.
Jak pisał Wierzbin rowki pozwalają na precyzyjne ustawienie lewej ręki w podparciu, a prawą łapkę trzeba delikatnie ułożyć, bez ściskania.. i było by idealnie gdyby nie to, że mi naturalnie palec na spuście układa się w jego górnej części.. najpewniej po 1000 strzale nie będę już musiał tego kontrolować.
Ogólnie tę czynność w HW98 należy celebrować..

O spuście rekord dużo już napisano – po regulacji „drugą” śrubką schowaną pod kabłąkiem robi się delikatnie na Pier… motyla.

Łamanie jest bardzo łatwe, lufa łamie się po lekkim pacnięciu w jej koniec lub tak o po prostu jak ma się łapkę w miarę silną. Grubaśny płaszcz ułatwia to zadanie i dłoń nie boli od pacania czy ciągania lufy. Co to tego ostatniego to nie wymaga to jakiejś wielkiej siły, ale kobietki to nie wiem.. Ładowanie śrutu to banał, nie ma nawet, co pisać.
Zamykanie lufy wymaga pewnego ruchu, żadnych tam zamaszystych, ale samo się to nie zrobi, im bliżej końca lufy trzymamy tym łagodniej to przebiega.
No można się zmęczyć nieco, ale precyzja działania rekompensuje ten wysiłek, bo wszystko takie stabilne i pewne, że no ach!

No i czas na strzał, krótki, kopnięcie mocne, ale po jakimś czasie nie ma wpływu na to czy i jak trafiamy do celu.
Jest dosyć głośna, nie wiem jak wypada na tle innych, ale w mieszkaniu to nie koniecznie, ogólnie to gdzie by nie strzelać na pewno nas usłyszą.

A teraz bolączka, czyli masa…

HW98 waży 3,8… TX200 waży 4,2 hehehe taaaa akurat…
Znaczy się nie żebym śmiał podważać dane producentów – broń boże! Hw leci na pysk, lufa ciągnie jak na sznurku, tx jest zupełnie inaczej wyważony.
Ogólnie nie mam nic przeciwko wadze, na pewno wpływa na stabilność strzału, noszenie tego mi nie straszne.. ale z pozycji stojącej to tańczy mi to to w każdą stronę, w zasadzie każda niepodparta na początku jest dużym wyzwaniem o ile ktoś jest początkujący..
Powiem dla wyjaśnienia, że żaden ze mnie szczypiorek, 185cm, 95kg i sport regularnie.
Tak, więc ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia inaczej się tego nie okiełzna.

Podsumowując
Na +

1. Jakość wykonania – bardzo wysoka
2. Wygląd
3. Precyzja działania
4. Celność – jest
5. Regulowana stopka i baka
6. Łatwość obsługi, regulacji

Na -

1. Wyważenie
2. „składność” wymaga opanowania
3. Chwyt nie każdemu może pasować

Czy mogę polecić – tak, ale to jest sprzęt wymagający, dla cierpliwych, który na pewno odwdzięczy się ładnymi wynikami. Piękny, solidny, celny i źle wyważony ;) (IMO)

Na koniec, mały test śrutu na 25 m (zmierzone miarką), pozycja stojąca, podparta – wszystko na zdjęciach więc pozostawię bez komentarza. Link ten sam co do galerii - fotki tarcz na końcu.

galeria HW98

C.d.n…[/b]
PFTA, AA PS Leupold 6-18x40
Awatar użytkownika
Revolut
Posty: 1429
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:51
Lokalizacja: Sanok i okolice

Post autor: Revolut »

W zupełności zgadzam się z autorem tekstu, HW 98 albo się kocha albo nienawidzi :D
Ja niestety musiałem sprzedać moją 98 by móc cieszyć się z HW 100, ale nie przyszło mi to łatwo... Tan sprzęt ma potencjał i jeśli tylko strzelec będzie cierpliwy i będzie w stanie ujarzmić tę "siłę" drzemiącą w 98 to na pewno będzie zadowolony :D


Karabinek generalnie charakterem, nie można go pomylić z żadnym innym ;)


PS. też miałem wersje z długą osadą :D


Pozdrawiam
Kupa złomu i trochę szczęścia :uzi:
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

Gratuluję super sprzęcicha!
A na tarczach sieje Ci po bokach. Pozycję masz niezbyt stabilną, albo AO ustawione gdzieś indziej niż 25m.
HW98 nie jest specjalnie ciężkie i tym bardziej nie WIELKIE. Owszem kawałek karabinka, ale przystawiając do Walthera LG300 Dominator z lunetą do FT, to kozik. :D

W zasadzie to karabinek do tarczy. Ciąży na lufę, żeby dobrze się z niego strzelało właśnie z postawy stojącej. Jak trochę z niej postrzelasz i weźmiesz inny, lżejszy sprzęt do stójki, to docenisz zaletę ciężkiej lufy.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Nuter
Posty: 231
Rejestracja: 24 lip 2009, 14:34

Post autor: Nuter »

w sumie to może przesadziłem z tą wielkością ;) waga tragiczna nie jest ino strzelec musi więcej trenować coby się właściwe mięśnie wzmocniły :bobas:
Teraz wróciłem do domu i "na sucho" nie mam problemów z utrzymaniem jej na celu, co innego po kilkudziesięciu strzałach ale to jak pisałem wyżej - za cienki jestem :lol: (jak na razie)

co do tarcz to luneta nie była najlepiej wyzerowana, później było już o wiele lepiej, co ciekawe JSB straton bił centralnie w środek a reszta na lewo..
kupiłem właśnie H&N FTT i porównam z exactem, tym razem na dłuższym dystansie 8)
PFTA, AA PS Leupold 6-18x40
ODPOWIEDZ