Mamy niebywalą przyjemność zaprosić wszystkich chętnych na trzecią edycję zabawy w HaHaFT.
Impreza odbywa się pod hasłem: "Uff, jak gorąco!".
Ogólnie polega to na tym, że w określonym czasie i w określonym miejscu spotyka się banda wariatów którzy interesują się tak niemoralnymi zabawkami jak wiatrówki. Jest to pretekst żeby:
- prowadzić nocne Polaków rozmowy na tematy wszelakie, głównie takie które w domu skutkują krzywym spojrzeniem domowników...
- pooglądać zabawki, zwłaszcza te najlepsze, bo nie nasze...
- wymienić się doświadczeniami, a zwłaszcza wytłumaczyć dlaczego to nie udaje się trafić w to co się celuje...
- postrzelać, głównie nie ze swoich wiatrówek...
- popić, żeby zmniejszyć deficyt budżetowy państwa...
- zabawić się, w końcu to na pewno lepsze od Leppera w telewizji...
Acha, zapomniałbym - i wziąść udział w zawodach.
Zawody z grubsza nawiązują do FT/HFT. Ma być to coś w rodzaju symulacji polowania... Dla lepszego wyobrażenia sobie o co chodzi, pomyślmy jak by to było, jakby właściciel terenu wynajął nas do odstrzału szkodników... idziemy, patrzymy - o, szczur! No to bach! I tak po kolei...
Trzeba więc cel znaleźć. I szybko ubić.
Że nie jest to sportowo? Cóż... Źe nie jest to sprawiedliwe? Cóż... Ale za to jakie fajne!
Poza tym powiedzmy sobie szczerze. Są wakacje. Jest gorąco. Kto by tam chciał tam walczyć o pierwsze miejsce na tej piaszczystej, nagrzanej słońcem i zawalonej komarami polanie? Ale pogadać, postrzelać, popić piwa? No, to już prędzej...
Dlatego też zapraszamy z całymi rodzinami. Będzie plac zabaw dla dzieci. Będą zabawki, także dla dorosłych. Po co siedzieć w domu?
Termin: 14-16 lipca 2006 r.
Organizatorzy na terenie urzędować będą od 11 lipca (wtorku) do 17 lipca (poniedziałku). Zawsze można dołączyć (i odłączyć) się później - w takim przypadku prosimy o kontakt.
Chętni do pomocy mile widziani. Dołączenie do grona dezorganizatorów wiążę się z obowiązkami ale i z dodatkowymi profitami.
Lokalizacja
Była jednostka wojsk rakietowych, położona w środku lasu. Podpowiem że jest to między Michałowem a Okuniewem. Pod Warszawą, jakby ktoś jeszcze nie wiedział.
Urządujemy na terenie koszarowym.
Jest to teren ogrodzony, do naszej dyspozycji.
W budynku koszarowym są pokoje do spania (z łóżkami i bez), toalety i prysznic.
Mamy wyznaczone pole namiotowe i parking.
Z boku znajduje się strzelnica rekreacyjna.
Jest także boisko do siatki i kosza, niestety bez osprzętu (może uda się coś zorganizować).
Do dyspozycji bieżąca woda i prąd.
Wybudujemy ogrodzony plac zabaw dla dzieci - piaskownica, baseniki z wodą, zabawki, małpi gaj, huśtawki (w miarę możliwości). Będzie pomoc przy opiece nad dziećmi.
Na terenie stanowisk startowych rakiet odbywają się zawody.
Ten teren też jest ogrodzony, do tego obwałowania oraz las zapewniają bezpieczeństwo strzelania.
Nocleg w koszarach lub pod namiotem, pod krzaczkiem, w samochodzie. Jak komu wygodnie bądź gdzie padnie.
W koszarach pokoje 2-osobowe z łóżkiem, dodatkowo jedna kwatera 2-pokojowa na 5 osób (3 tapczany plus kanapa). Standard koszarowy - pokoje są odświerzone, ale właściwie bez żadnego dodatkowego wyposażenia, tapczany w standarcie wojskowo-kolonijnym. Czysta pościel.
Dopłata za nocleg w łóżku: 15 zł/osoby/dobę.
Do tego dostępne są pokoje wyremontowane, ale bez łóżek. Trzeba wziąść własny materac i śpiwór.
Dla prawdziwych twardzieli spanie pod namiotem (własnym).
Koszt pokoju bez łóżek czy rozbicie namiotu - w cenie. Tyle że pokoi dla wszystkich nie wystarczy...
Osoby chcące zarezerwowac nocleg pod dachem proszeni są o kontakt e-mailem: airguns@airguns.pl
Noclegi w cywilizacji, jeśli ktoś potrzebuje, są możliwe. Hotel "Eden". Jak ktoś chętny niech samodzielnie rezerwuje miejsca (22) 78-37-036 ( http://www.eden.info1.pl e-mail: hoteleden@neostrada.pl ). Mieści się on w Okuniewie, dobrych parę kilometrów od terenu zawodów. Jakby było więcej chętnych to dałoby sie zorganizować jakiś trzeźwy transport, ale to już trzeba będzie ekstra kierowcy zapłacić. Nocleg kosztuje 120 zł za pokój 3-osobowy lub 100 zł za 2-osobowy.
Wyżywienie wliczone jest w koszty imprezy.
Pełna cywilizacja w wojskowym drylu, szwedzki bufet... Wreszcie niewiasty nie będą narzekać że panowie wzięli je tylko po to żeby w garach siedziały.
Nikt głodny chodzić nie będzie.
Przez cały czas dostępna będzie woda mineralna i kuchnia gazowa.
Na miejscu kupić można będzie zimne piwo z beczki - Tyskie - za 4 zł/kufel.
Do tego inne napoje gazowane oraz pozostałe dobra konsupcji płynnej i stałej.
Koszty
Pobyt:
a). osoby dorosłe (powyżej lat 14):
60 zł/osobę/dobę
b). dzieci (poniżej 14 lat):
30 zł/osobę/dobę
Opłaty startowe:
- HHFT - 20 zł (10 zł członkowie PFTA okazujący ważną legitymację)
- NHHFT - 20 zł (10 zł członkowie PFTA)
Uwagi organizacyjne:
Będzie grill, będzie węgiel na ten grill, będą naczynia i sztućce jednorazowe, będzie ognisko.
Zorganizowane będzie dla dzieciaków coś w rodzaju placu zabaw. Piaskownica, baseniki dmuchane wypełnione wodą, małpi gaj z lin, huśtawka. Jest potwierdzony udział kilku rodzin, tak więc dzieciaki bardzo nudzić się nie powinny.
Z powodu obfitości fauny przypominamy o konieczności zabrania czegoś na komary i kleszcze.
Skąpe oświetlenie i planowany Nocnik wymuszają zabranie własnych źródeł oświetlenia jak i zapasu zasilania do tych źródeł.
Przez wzgląd na występującą strzelaninę ogólną zaleca się wzięcie wszelkich zabawek miotających z domu - pistolety, rewolwery, karabiny, proce, łuki, wszystko...
Przez wzgląd na zagrożenie pożarowe uprasza się o zachowanie szczególnych środków ostrożności!
Dodatkowe szczegóły i opis dojazdu:
http://airguns.pl/index.php?idmenu=203
Kontakt z organizatorami:
airguns@airguns.pl - Miłosław Majstruk
Impreza ma charakter otwarty - czyli kto chce to przyjeżdża.
Prosiłbym jednak tych którzy mogą o zgłaszanie przyjazdu. Ułatwi to znacznie sprawy związane z wyżywieniem. No i jeśli ktoś chce mieć nocleg pod dachem, to juz obowiązkowo... bo kwater dużo nie ma.
Najchętniej maila z podaniem kto przyjeżdza, od kiedy do kiedy, i jaki nocleg.
airguns@airguns.pl
. Postaram sie to zalatwic ale czarno widze. 
Gdybym się wyrwał to pewnie przyjadę z dzieciakami tylko na piątek ale to też nic pewnego. To jeszcze ponad tydzień, może się coś wyklaruje.
Ja będę najwyżej tzw. Apacz, czyli : a patrzę tylko 
