Hatsan 55 STG czy 90 STG - reaktywacja

[domik116]

Witam!
Na początku chcę zaznaczyć, że w temacie strzelania jestem zieloniutki
Wszystko zaczęło się od tego, że koleżka pokazał mi wiatrówkę i sie zakochałem. Naszła mnie ochota, żeby sobie sprawić własną. Na początku szukałem czegoś do 150zł. Czytałem na forach, czytałem i wyczytałem, że strzelanie z wiatrówki za 150zł, jest porównywalne do wyrzutu śrutu z ręki. Więc skontaktowałem się z kolegą i zapytałem jakiej firmy jest jego wiatrówka. I sie dowiedziałem, że to Hatsan 70. I szukałem dalej. W końcu znalazłem dwa interesujące modele. Są nimi Hatsan 55 STG i Hatsan 90 STG


I teraz mam dylemat, czy brać 90, czy 55.
Do 55 przekonuje mnie drewniana kolba, której nie trzeba dociążać i.t.p
Do 90 przekonuje mnie jej duża moc.
I teraz pytanie do Was. Którą lepiej wziąć. Będę strzelał na początku do celów ok. do 80m.

Temat stworzony ponownie, z polecenia moderatora, ponieważ w poprzednim szalał offtop, proszę o przniesienie postów

[swinka]

Jeśli się nie mylę 55 i 90 mają tą samą moc bo to te same bebechy... Więc jak wolisz kolbę z 55, to myślę że bierz ją

Edit.
do 200m? To lekko jak z moździerza

[domik116]

Już już.. po 200 metrach.

Teraz do ruletki dołączyła się też 95, co się w niej różni od 55, bo czytam i czytam i wyczytać nie mogę. Trochę wygląd, celownik inny, i zabezpieczenie strzału. A czy różni się celnością, mocą, czy coś?

[crash85]

55-99 to te same systemy, ta sama energia, inne bezpieczniki, inne osady ewentualnie inna szyna pod montaż i inny zatrzask i blokada lufy, to tak w wielkiej pigułce chyba:P
jak sie myle to niech ktos poprawi

[Jaro]

Już już.. po 200 metrach.

No i bardzo dobrze

Hatsan 95 jest droższy, a różni się tylko osadą. Jest ładniejsza. Dodam, że nie jestem pewien czy to wszystko, więc koledzy uzupełnią.
Energia we wszystkich będzie taka sama, zwłaszcza jak kupisz po tuningu / np. cekaus /. Osada polimerowa w H90 mi średnio pasuje. Jest mniej przyjemny kop i odgłos / stąd wrażenie większej mocy /. Jej zaletą jest większa odporność na zarysowania.
Zwróć uwagę, że na 80m nie postrzelasz bez lunety z powiększeniem od 10x wzwyż. Więc tuning takiego karabinka jest wskazany. Będziesz miał większy wybór tańszej optyki.

Podstawowe argumenty to cena. Kształtuje się ona jak niżej od 300 do 600 zł w zależności od modelu i stanu :
1. H90
2. H55
3. H95

Ja jednak proponuję kupić na początku H55. Łatwo odsprzedać przy mniejszej stracie, zwłaszcza, gdy kupisz używkę. Jak Ci się nie spodoba to szybko znajdziesz klienta. Gdy Ciebie to wciągnie to zapewne będziesz szukał czegoś lepszego. Tak wszyscy mają.

Nie napisałeś w swoim profilu skąd jesteś, a to ważne, gdyż najlepiej dla Ciebie byłoby podjechać na jakieś spotkanie czy piknik strzelecki. Dotkniesz tam parę karabinków i zrozumiesz różnicę jaka je dzieli.

[swinka]

Hatsan 95 ma jeszcze szynę montażową o rozstawie 11mm i 22mm

[domik116]

Jeszcze będę szperał, szukał, grzebał. Myślę, że przed wakacjami coś kupię. Na razie jestem ukierunkowany na H55, i jeśli nic się nie zmieni, to go kupię. Dzięki za pomoc. Gdy kupię, od razu napiszę i się pochwalę Pozdrowionka

P.S. Na innym forum, gdy poprosiłem o pomoc w wyborze wiatrówki, zostałem "wyśmiany", i powiedziano mi żebym sobie sam poszukał, a tutaj pełna kulturka. Także forum udane

[kocurczarny2]

Kolego bo tu sami kulturalni i dorośli ludzie są, dzielą się z nowymi swoją pasją i zaangażowaniem.
U nas poprosisz i pomoc dostaniesz.

[Zack]

Witaj Danielu
To może jeszcze ja dodam od siebie "minusa" do 55 bo wszyscy drewno chwalą.
Osobiście mam H90.
Przewagą nad H55 ma jedną
Przy "grillowym" strzelaniu do celów rekreacyjnych (czyt: puszki po złotym napoju) H55 jako że jest w drewnie może się szybciej porysować
H90 ze swoim polimerem jest bardziej "niezniszczalny" czyli odporny na zarysowania.
Jeżeli Cię wciągnie to sprzęt i tak zmienisz. Sprawdzone organoleptycznie.
A nawet jeżeli bardziej Ci pasuje drewno to H55 po zamontowaniu optyki jest tak samo nieskładny jak H90 i lepiej "dokupić, wystrugać samemu lub inne" nową osadę.

A co do "foruma" to przyjedź na Tawerniaki
Tam dopiero zobaczysz atmosferę.
Inne Zawody się chowają

[domik116]

To nie tak, że bardziej pasuje mi drewno, tylko chciałem, aby moja wiatrówka po zakupie wymagała jak najmniej przeróbek. Oczywiście sprężyna, uszczelka i.t.p zostaną wymienione, ale już nie będę musiał dociążać kolby. Strzelałem z H70 w polimerku, i trochę kicha.

Co do kolby, to nie ma problemu, w rodzinie 5 stolarzy, więc jak będzie potrzeba, to się coś wystruga.

Co do Tawerniaków, ja jeszcze narazie nie mam żadnej wiatrówki, więc o zawodach nie mam co myśleć. Przed wakacjami zamówię wiatrówke (90% to będzie H55 ), postrzelam, poćwiczę, dokupie akcesioria i będę coś myślał o zawodach.

kocurczarny2, Zauważyłem w Twojej sygnaturze, że masz PP3-9X40AO, jak sprawuję się na Hatsanie, bo słyszałem, że lunety szybko się rozlatują na tym sprzęcie.

[Mamutowicz]

A na co Ci wiadrówka żeby na zawody jechać..?
Na dyć tam bydzie tyle sprzętu, że choćbyś chciał to ze wszystkich nie postrzelasz bo dnia braknie..
Przyjedź, a na miejscu się z kimś dogadasz i będziecie we dwóch z jednego pruli..
Je se na Beaverowym pikniku w zeszłym roku z Tomaszkowego TXa pykałem.. i się nim tak zaraziłem że se swojego kupiłem..
A na zawody to się jedzie spotkać z ludziami przede wszystkim, a postrzelać to tak trochę przy okazji..

[Cortez]

O to, to....bez ciśnienia. Dlatego od miesiąca trenuję co niedziela....

[Jaro]

To jak się ma Merlyn-a to też trzeba trenować ?

[Cortez]

Nie... ja trenuję kalibrację oka - czyli pifko i Polę Raksę....ale dzisiaj z S-400 Marceella raczej dałem radę do kapsli.

[Jaro]

Z S-400 to się strzela do zapałek. Szkoda kapsli