Obrazek

Evanix Windy City .22 SL

Sprzęt najpopularniejszych producentów.
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Evanix Windy City .22 SL

Post autor: martiusx »

Panie i Panowie, pora na coś nowego - pozwolę sobie przedstawić wiatr z nad półwyspu koreańskiego - Evanix Windy City.
Evanixy mnie intrygowały od dłuższego czasu, głównie dlatego, że niebanalne.
Swojego czasu ze 3 lata temu spędziłem kilka godzin w Wydziale Postępowań administracyjnych KW Policji rozważając z całym konsylium funkcjonariuszy kwestie sprowadzenia broni pneumatycznej z Korei.
Za ich życzliwą poradą sobie odpuściłem.
No ale przez ten czas firma Evanix rozkręciła się, pojawiły się nowe modele, dalej zachowując niebanalność.
Swojego czasu pisano wiele złego o wiatrówkach pod europejskim brandem Evanixa - Prestige Kub. AK Hobby nawet je miało w swojej ofercie, ale jako zjawisko przelotne.
Nie dałem się zniechęcić, stąd zawitał do mnie rzeczony Evanix Windy City .22 SL.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tak oto prezentuje się koreański potworek - potworek, bo zdumiewająco lekki i składny.
Jak kopiować, to tylko wielkich klasyków .
Ogólne wrażenia artystyczne - bardzo dobre.
Wykonanie staranne, jakość oksydy doskonała, drewienko też bardzo OK.
Side-lever pracuje miekko i precyzyjnie, prawie jak w HW100. Siła potrzebna do naciągu - prawie żadna, jednym palcem.
Tłumik w bull-barrelu tłumi dobrze, przynajmniej w takiej energii, końcówka 1/2 unf pozwala na dokrecenie zwykłego tłumika, wtedy słychać tylko sprężynę zbijaka.
Końcówka do ładowania z typowym gwintem, zatrzask ładujący działa bez problemu.
Przy pełnym kartuszu predkość na H&N FTT w przedziale 182-186 m/s, stabilnie przynajmniej do 150 bar bo tyle na razie puściłem przez chrono.
Z wad - port ładowania wymaga obrobienia, twardy H&N daje odczuć przy przeładowaniu lekki opór, tolerowalny ale wolałbym żeby szło jak po masełku. Sie zrobi.
Magazynek - trzeba sie przyzwyczaić, na osi ma dwustronnie kulki na sprężynie, więc wpychanie i wyjmowanie wymaga przyłożenia, ale to nic strasznego, do przyzwyczajenia.
Śruty siadają w gniazdach bardzo pewnie, zero "hatsanowskich" luzów. Magazynki z duralu, bardzo precyzyjnie wykonane, ewentualnie można trochę "stępić" otwory od strony ładowania, choc srutu nie stróżą, ale tak dla lepszego samopoczucia. Zobaczymy.
Ogólnie - jestem mile zaskoczony, spodziewałem sie czegoś gorszego. A tu miło sie go bierze do ręki, miło składa, praca mechanizmów też fajna.
Wyraźnie można odczuć, że osłabienie energii odbyło się przez instalacje słabszej sprężyny zbijaka (na pewno nie tylko, ale jeszcze nie rozbierałem), co można odczuć w czasie strzelania - cykl strzału dość długi i sprężyna "śpiewa" przy strzale.
Oczywiście, mimo braku czasu postanowiłem sprawdzić jak strzela.
Tym razem postanowiłem niebanalnie zamontowac na nim w miejsce ukochanego BLOG-a LongRange dużo mniej budżetowego Nikona Buckmastera 4.5-14x40 SF z idiotyczną siatką BDC (co jak sie okazało nie było najlepszym pomysłem).
Zbierałem sie w pośpiechu, to i musiałem coś zawalić - tu konkretnie zapomniałem wyczyścić lufę z fabrycznego syfu, co uświadomiłem sobie dopiero na strzelnicy.
Zbeształem sie w duchu co najmniej jak porucznik Rżewski co to po pół mili w siodle uświadomił sobie, że cwałuje bez wierzchowca, no ale przecież z tak banalnego powodu nie odpuszczę strzelania.
Zerujemy, dystans tradycyjnie 53 metry.
Brakło skali.
Po rozpaczliwych kombinacjach z osadzeniem lunety udało się złapać dołem siatki tarczę. Cholerne kółeczka siatki w niczym nie pomagają, a zdecydowanie przeszkadzają. Na pewno są świetne jak sie strzela do killzony, ale nie do tarczy na takim dystansie.
Śrut Exact Jumbo 5.52, 10 strzałów, siedząca z podpórką.
Obrazek
Obrazek

Exact Express 5.50, 10 strzałów.
Obrazek
Obrazek

Nie należy się sugerować różnicą wysokości, nielogiczną z punktu widzenia wagi śrutu - po prostu mierzyłem krzyżem w punkt powyżej tarczy, nad jedna tarczka był on wyżej, nad inną niżej.
Użyłem również H&N FTT, ale strzelał nielogicznie - w serii 10 strzałów cztery potrafiły wpaść w jeden otwór, a reszta posiana wokół w promieniu ok. 3 cm.
Reasumując - karabinek z pudełka, bez odkonserwowania, z twardym "fabrycznym" jeszcze nie uregulowanym spustem, badziewna lupka, no i na koniec - 60-cio dżulowy FAC wykastrowany do limitu.
Jak na to wszystko - nie ukrywam, że spodobał mi się.
Teraz tylko trochę wolnego czasu, żeby rozebrać i zepsuć, no i zobaczymy......
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

Dzięki za fajny opis. :brawo: Ciekawe, czy istnieje wersja 4,5 mm w limicie i jaka jest końcowa cena?
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

Istnieje, istnieje.
Ale dla urozmaicenia postanowiłem pobawic sie tym 5.5, bo ostatnio zrobiłem duże zapasy śrutu w tym kalibrze :lol: .
***** ***
Awatar użytkownika
vit91151
Posty: 80
Rejestracja: 26 mar 2011, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: vit91151 »

Ciekawe, czy istnieje wersja 4,5 mm w limicie i jaka jest końcowa cena?
Obie wersje 4,5 oraz 5,5 dostępne w Kolbie. Obie w tej samej cenie 3470 zł. Ciekawie się zapowiada. Czekamy na więcej.
Strzelać, to trza umić
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

Dzięki - poczytałem, ale nadal uważam, że drogo. :hm: Jednak chyba zdecyduję się na Gacka w wersji full custom za 2,6K zł.... :PP
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

Uh, diabeł :evil2: ???
Gacek?
To jednak istnieje?
Już sie pogubiłem, czyje to, kto ma prawa własności, a kto zrzyna i jak to sie nazywa.
No i ostrożnie Piotrze - patrząc na reakcję twórcy (twórców? prawdziwych twórców?) na przejawy jakiejkolwiek krytyki, to jak będą jakies problemy ze sprzętem, to na oko zamiast reklamacji to jeszcze po ryju można dostać :lol: .
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

He,istnieje i Gacek i Diablik (prawie bliźniaki) - zależy kto robi.... :lol: Ponieważ moje plany, co do drugiego PCP powstały sporo przed rozłamem - więc zostaję przy wersji (prawie) zamówionej, przy czym: system od kol. W, a osada od kol.D.... ;) I bez obaw - z oboma dobrze żyję. :piwo:
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

ONI ze sobą też chyba dobrze żyli.....
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

To jak w małżeństwie... :PP Powiedzmy, że ja jestem tym trzecim. 8)
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
wolf116
Posty: 764
Rejestracja: 27 lis 2011, 15:21
Lokalizacja: Heppenheim

Post autor: wolf116 »

A co już karabinek w drodze do Ciebie ???
ROZBROJONY
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

wolf116 pisze:A co już karabinek w drodze do Ciebie ???
Wkrótce - umówiliśmy się na wrzesień. ;)
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
wolf116
Posty: 764
Rejestracja: 27 lis 2011, 15:21
Lokalizacja: Heppenheim

Post autor: wolf116 »

Jak dojdzie to poprosiłbym o fotki jakieś ;)
ROZBROJONY
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

Jasne...+ tarczki. ;)
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
martiusx
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 903
Rejestracja: 03 sie 2008, 18:02
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: martiusx »

Cortez pisze:tarczki.
:zdziwko: Przecież zbędne, jak sam twórca przed chwilą na zielonym zaznaczył :lol: .

Po południu nie wytrzymałem i zabrałem się za psucie Evanixa. Na czuja i przy paru podpowiedziach rosyjskiego kolegi.
System jest przejrzysty, jedyna komplikacja to sporo śrubek :lol: , ale za to dobrej jakości.
Póki co - bebechy dalej krzepią bardzo dobrym wykonaniem.
Tłumik w bull-barrelu - oczywiście oparty na dauerwelli, szkoła Weihraucha sie kłania, plus przekładki ertalonowe, sprężyna oraz mosiężna przelotka zwrotna z mosiądzu na końcu lufy.
Jutro wrzucę zdjęcie bebechów.
Natomiast lufa......
Nareszcie rozumiem, dlaczego czytywałem, że lufy Eun-Jin są według wielu strzelców lepsze od Lothara-Walthera.
Nie pamiętam lufy o tak pięknym przewodzie.
No, gwoli uczciwości - z racji na niechęć do tych różnych Steyerów, Waltherów czy Anschutzów nie za często do ich luf zaglądałem.
Ale ta koreańska jest po prostu piękna.
No i ma niebanalną koronkę. Bardzo niebanalną, trochę z innej bajki, ale wykonaną wzorcowo.
Jak regulować energię w prosty sposób tez już rozkminiłem, muszę sprawdzić jedynie zakres regulacji, ale wygląda, że jest sporo. Przy dorobieniu, albo zaadaptowaniu jednego elementu zespołu zbijaka sądzę, że można uzyskać baaardzo szeroki zakres regulacji.
No i mam teraz zagwozdke dotyczącą śrutu. Otóż sporo użytkowników Evanixów twierdzi, że te karabinki dedykowane są dla słynnych superciężkich śrutów Eun-Jin - nie dziwota, nawet na 28 grainowym Eun-Jinie Windy City w oryginalnej energii podobno wyciąga 300 metrów na sekundę. Czyli nawet Barracuda by przekraczała prędkość dźwięku.
Ale te śruty sa bardzo długie. Krótsze, takie jak Exact zachowują się w lufie Evanixa gorzej.
Nawet w moim ulubionym sklepie mają za piekielną cenę Eun-jiny, ale tylko 6.35.
I tu niespodzianka - jest sporo opinii, że najlepiej z typowych śrutów w Evanixie lata Gamo TS-22. Na 50 metrów w różnych stronach świata walą z niego jednopunktówki.
Jak na złość mimo kolekcji dziwnych śrutów - tego akurat nie mam.
Trzeba będzie sprawdzić legendę :hm: .

[ Dodano: Wto 21 Sie, 2012 10:03 ]
Lufa ze zdjeta osłoną:
Obrazek

Prowadnica sprężyny zbijaka i sama sprężyna:
Obrazek

A to zdjęcie bebechów tłumika :) . Zaznaczę dla porządku, że nie moje tylko rosyjskiego kolegi Biriuka. Nawiasem mówiąc brak na nim jednej podkładki ertalonowej.
No ale mi zdechły baterie w aparacie jak miałem tłumik rozłożony.
Obrazek

Kolorowo jest :lol: .
Awatar użytkownika
vit91151
Posty: 80
Rejestracja: 26 mar 2011, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: vit91151 »

Poniewż Witboj na beżowym napisał:
Fabrycznie spitolone są zawory, idiotyczne mocowanie lufy, dźwgnie przeładowania zawsze będą tarły bo żle to zostało zaprojektowane, magazynki i dźwignia indeksowania magazynka się zcierają i przestają działać, lufy od nowości wymagają zrobienia korony, do poprawienia są też kanały dolotowe. Dla majsterkowicza sprzęt.
Jak ta wypowiedź, odnosząca się co prawda do innego typu, ale sugerująca rozwiązania we wszystkich Evanixach, ma się do Twoich spostrzeżeń. Bo odnoszę wrażenie, że czytam o dwóch różnych markach.
Zacznijmy może od lufy, którą byłeś przyjemnie zaskoczony. Czy ma faktycznie "idiotyczne mocowanie" ?

Bo reszta jak piszesz, bez zarzutu
" Ale ta koreańska jest po prostu piękna.
No i ma niebanalną koronkę. Bardzo niebanalną, trochę z innej bajki, ale wykonaną wzorcowo"
Czyli stwierdzenie Witboja "lufy od nowości wymagają zrobienia korony" nie ma w tym wypadku żadnego uzasadnienia.
Strzelać, to trza umić
ODPOWIEDZ