Mam pewien pomysł. Mianowicie mierzenie siły wiatrówki za pomocną strzału to książki telefonicznej. Potrzebna jest tylko osoba, co zna swoja siłę wiatrówki, a dzięki niej reszta by mogła sie dowiedzieć jaką siłę ma jego karabinek. Tak więc;
1) Osoba wiedząca ile jej wiatrówka ma siły strzela z odległości 5m do książki telefonicznej ( w wielu domach powszechnie dostępna, a już nie używana )
2) Liczy ilość kartek uszkodzonych śrutem .
3) Osoba wiedząca, że jej wiatrówka ma np. 15J strzelając do książki z 5m ma uszkodzone np.250 stron oblicza siłę do uszkodzenia 1 kartki. I tak;
15J/250stron = 0,06J
wychodzi nam, że do uszkodzenia 1 strony potrzeba siły 0,06J.
4) Teraz osoba nie mająca sprzętu do mierzenia prędkości strzela do książki telefonicznej. załóżmy uszkadza 230 stron.
Wykonuje działanie 230 stron*0.06J=13,8J
5) I tak osoba bez żadnego sprzętu ma zmierzoną siłę wiatrówki.
Teraz wystarczy, że jakaś osoba co zna dokładna siłę swojej wiatrówki przeprowadzi ten test i poda nam siłe do uszkodzenia 1 strony.
Oczywiście aby wszystko było dobrze osoba wykonująca test jak i osobą która później
Teraz wystarczy, że jakaś osoba co zna dokładna siłę swojej wiatrówki przeprowadzi ten test i poda nam siłe do uszkodzenia 1 strony.
Oczywiście aby wszystko było dobrze osoba wykonująca test jak i osobą która później
wykona to samo muszą mieć ten sam kaliber, ten sam rodzaj śrutu, te sama książke i te samą odległość. To taki mój nowatorski pomysł:D
Taki mały pomysł
Najlepiej jeszcze tę samą wiatrówkę .jarqq pisze:Oczywiście aby wszystko było dobrze osoba wykonująca test jak i osobą która później
wykona to samo muszą mieć ten sam kaliber, ten sam rodzaj śrutu, te sama książke i te samą odległość.
Podobne próby już kiedyś były podejmowane gdzieś na forum (nie pamiętam czy tu , czy na innym) i wyniki były zbyt różne , żeby można było je uznać za miarodajne
"Chrono" to jedyna dobra metoda na pomiar parametrów sprzętu.
Książki można użyć jako "tymczasowego kulochwytu".
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
Jak chcesz pi x oko wyznaczyć energię wiatrówki - użyj wejścia mikrofonowego swojej karty dźwiękowej, 4ch kawałków folii aluminiowej i kawałka deseczki - może to nie mistrzostwo precyzji ale zgrubnie energię takie "chrono" szacuje.
Więcej o tym patencie jest na beżowym (choć tu szukajka pewnie też coś znajdzie).
Na pewno będzie to dokładniejsze wskazanie niż strzelanie do książek
Pozdrawiam
Adam
[ Dodano: Pon 24 Maj, 2010 19:28 ]
Więcej o tym patencie jest na beżowym (choć tu szukajka pewnie też coś znajdzie).
Na pewno będzie to dokładniejsze wskazanie niż strzelanie do książek
Pozdrawiam
Adam
[ Dodano: Pon 24 Maj, 2010 19:28 ]
A żebyś wiedział, że starych podręczników (z podstawówki jeszcze) używałem jako kulochwyt w domku przy przestrzelaniu karabinka przez chronoQbuś pisze:Książki można użyć jako "tymczasowego kulochwytu".
Kandar CP1, Beeman PCA, umarex fusion, fwb300s uni, tx200mk3
skąd pewność, że ta zależność jest liniowa?jarqq pisze:3) Osoba wiedząca, że jej wiatrówka ma np. 15J strzelając do książki z 5m ma uszkodzone np.250 stron oblicza siłę do uszkodzenia 1 kartki. I tak;
15J/250stron = 0,06J
wychodzi nam, że do uszkodzenia 1 strony potrzeba siły 0,06J.
tak samo nie można powiedzieć, że każdy dodatkowy 1m/s = 0,[ileśtam] Joule'a
Marcin chcesz bana za you?
- tomaschek
- -#zasłużony_team
- Posty: 5780
- Rejestracja: 28 kwie 2006, 10:14
- Lokalizacja: Tarnobrzeg/Leicester
Jarku, jest jeszcze wiele innych składowych, które mogą wpłynąć na różnice w pomiarach... np. wilgotność papieru, bezwładność książki telefonicznej (sposób zamocowania jej), jak bardzo ściśnięte są kartki podczas strzału, inaczej zachowa się śrut wchodząc w ksiązkę przy brzegu a inaczej przy środku książki itd...
Daystate Mk3 FT
Nitrex TR2 2-10x42
Nitrex TR2 2-10x42