A co konkretnie się psuje? Raz pękła sprężyna, ale zdarza się, a te gbury z Cekausu nawet ją wymienili od razulitschauer pisze:I jeszcze jedna ciekawostka - parę osób powiedziało ,że AA seria TX i sport ultra to przereklamowany i awaryjny sprzęt.
Wybór dokonany - prawie
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
No.. Tu w lądku..to takie jakieś durne przekonanie panuje, że TX to najlepsza sprężyna.. każdy kto maca mojego TXa to mówi.. Mimuta spytajcie, był przy tym na strzelnicy w Manchesterze..
No, nie twierdzę że jest.. ale jak nie TX to co?..
Może chcą być uprzejmi.. OK.
Swoja drogą ciekawi mnie ten .. spokój.. przy Dianach.. Czy to tylko kwestia ceny powoduje że nie jest tak często wybierana?
W końcu Angole kasę mają, TXy i HW97 kupują namiętnie.. a Dian się nie widuje..
Co takiego jest w tych karabinkach że są takie.. exkluzywno - niszowe?
A może różnica pom TXem, HW 97 a Dianą w porównaniu do PCP nie jest aż tak duża i faktycznie przeważają względy ekonomiczne?
A może to kwestia praktyczności..
No, nie twierdzę że jest.. ale jak nie TX to co?..
Może chcą być uprzejmi.. OK.
Swoja drogą ciekawi mnie ten .. spokój.. przy Dianach.. Czy to tylko kwestia ceny powoduje że nie jest tak często wybierana?
W końcu Angole kasę mają, TXy i HW97 kupują namiętnie.. a Dian się nie widuje..
Co takiego jest w tych karabinkach że są takie.. exkluzywno - niszowe?
A może różnica pom TXem, HW 97 a Dianą w porównaniu do PCP nie jest aż tak duża i faktycznie przeważają względy ekonomiczne?
A może to kwestia praktyczności..
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Weź Dianę do ręki, a sam od razu zrozumiesz .
A poważniej - myślę, że głównie (oprócz cen) na małą "widywalność" Dian działa to co napisałem w poprzednim poście - inna, nie-HFT specyfika karabinków.
Tak już mamy, że oceniamy świat z naszej perspektywy i naszego kręgu znajomych.
A jest jego spory kawał poza nami. Nawet zdecydowanie większy kawał.
Jak to często przypominam - miłośnicy HFT stanowią 200-300 osobową garstkę posiadaczy wiatrówek, wśród ich 3 milionów w naszym kraju.
Możemy np. zapytać kolegów od pecepów ile razy mieli w ręce Gunpowera/AirForce.
A to całkiem popularny, choc ciulowy sprzęt.
A że w lądku myślą, że TX to najlepsza sprężyna.....
No, trudno....
A poważniej - myślę, że głównie (oprócz cen) na małą "widywalność" Dian działa to co napisałem w poprzednim poście - inna, nie-HFT specyfika karabinków.
Tak już mamy, że oceniamy świat z naszej perspektywy i naszego kręgu znajomych.
A jest jego spory kawał poza nami. Nawet zdecydowanie większy kawał.
Jak to często przypominam - miłośnicy HFT stanowią 200-300 osobową garstkę posiadaczy wiatrówek, wśród ich 3 milionów w naszym kraju.
Możemy np. zapytać kolegów od pecepów ile razy mieli w ręce Gunpowera/AirForce.
A to całkiem popularny, choc ciulowy sprzęt.
A że w lądku myślą, że TX to najlepsza sprężyna.....
No, trudno....
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 10 lip 2013, 16:45
- Lokalizacja: Łącko/śliwowica
I znowu byłem na forum niemieckim i poczytałem na temat Diany. Do czego doszedłem? Wg Niemców to po prostu kwestia gustu i ułożenia broni w rękach. I tak jak na naszym forum każda pliszka swój ogon chwali Nie znalazłem minusów Diany ( poza jednym forumowiczem, któremu udało się wygiąć dźwignię naciągu - gdzie wyjątek jest potwierdzeniem reguły ) a tylko zachwyty nad precyzją jej wykonania i zastosowanych materiałów( jeden forumowicz rozpisywał się nad polimerami wykorzystanymi w budowie karabinka ) jak i specjalnego systemu niwelującego siłę odrzutu - ponoć ten system posiada tylko Diana. Jedynym jej minusem jest jej cena wynosząca do 300E ponad cenę HW.
Z karabinkami jest jak z autami, nie ma auta uniwersalnego dobrego na wszystkie drogi.
Lub inaczej - jeden woli pomidory drugi ogórki, trzeci ogrodnika a czwarty jego córki
Choć ja nie jestem zwolennikiem VW czy Mercedesa dla mnie jedyną słuszną marką jest SUBARU a w odniesieniu do Diany myślę że Diana to Rolls-Royce ( RR - ręczna robota )
Powiecie może abym dalej ssał swój smoczek jako nowicjusz na forum i nie zabierał głosu wśród Mędrców ale im więcej czytam tym moja chęć posiadania dobrej klasy karabinku ewoluuje. Pojadę jeszcze raz do salonu z bronią i pogłaskam Dianę i HW.
Jednak gdyby wybór padł na Dianę to moje obawy są tylko czysto konserwatywne ( model z innym naciągiem ) i małym "strachem" co by było gdyby........Ale w Pl jest także importer Dian.
I kolejne myślenie - osiołkowi w żłoby dano..........
Z karabinkami jest jak z autami, nie ma auta uniwersalnego dobrego na wszystkie drogi.
Lub inaczej - jeden woli pomidory drugi ogórki, trzeci ogrodnika a czwarty jego córki
Choć ja nie jestem zwolennikiem VW czy Mercedesa dla mnie jedyną słuszną marką jest SUBARU a w odniesieniu do Diany myślę że Diana to Rolls-Royce ( RR - ręczna robota )
Powiecie może abym dalej ssał swój smoczek jako nowicjusz na forum i nie zabierał głosu wśród Mędrców ale im więcej czytam tym moja chęć posiadania dobrej klasy karabinku ewoluuje. Pojadę jeszcze raz do salonu z bronią i pogłaskam Dianę i HW.
Jednak gdyby wybór padł na Dianę to moje obawy są tylko czysto konserwatywne ( model z innym naciągiem ) i małym "strachem" co by było gdyby........Ale w Pl jest także importer Dian.
I kolejne myślenie - osiołkowi w żłoby dano..........
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 10 lip 2013, 16:45
- Lokalizacja: Łącko/śliwowica
a czy coś takiego będzie ok http://kolba.pl/luneta-celownicza-vorte ... p8926.html
oczywiście dla diany w wersji export
oczywiście dla diany w wersji export
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 10 lip 2013, 16:45
- Lokalizacja: Łącko/śliwowica
fakt przeoczyłemyamrt pisze:Jeśli chcesz kupić Vortexa to tego którego wskazałem ale ja tam się nie znam .
Alternatywą może być jeszcze DOT FFP 4,5-14x44 .
Byłem pogłaskać Dianę. Robi wrażenie tylko ten dziwny naciąg ( dla mnie dziwny ). W przyszłym tygodniu może uda się postrzelać co prawda na 20m, ale zawsze coś.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 10 lip 2013, 16:45
- Lokalizacja: Łącko/śliwowica
Kupuj pierwszy który Ci się spodoba. Jedno jest pewne: dopiero jak postrzelasz to będziesz wiedział co Cię boli w tym co wybierzesz i... poszukasz następnego bardziej świadomie.
Nie ma jednego słusznego, bo ten sam karabinek jednemu leży, a drugiemu nie i już.
Co do lupki to tego Vortexa Diamondbacka mam i baaaaaaaaardzo polecam. Burrek się nawet do niego nie zbliża, o DOT nie wspominam...
A Vortexa Vipera odpuść. Piękny kawał celownika. Dosłownie: 36cm i ponad 600g wagi. No dobra może na Dianie 56 to jakość będzie wyglądał bo ona sama jak gruba Berta - kawał karabinu. I dlatego właśnie nigdy bym jej nie kupił.
Jeśli czegoś się nauczyłem wymieniając po kolei kilkanaście karabinków to tego, że 4kg to już duża waga dla wiatrówki. A 5,1kg Diany to już dramat... Do tego dojdzie Ci ze 100-200g montażu, 400-600g lunety i masz już ponad 5,6kg.
Ja wiem, w sklepie człowiek bierze na chwilę w łapę i ona tak "solidnie" leży w łapkach. Ale potem spróbuj tak sto razy ją podnieść i opuścić to będziesz wiedział o czym mówię. A 100 śrucików to nie jest dużo na jedno posiedzenie.
Więc zanim kupisz zastanów się dokładnie do czego.
Diana 56 będzie dobra do strzelania na duże dystanse z bipodu.
HW97 a pewno sprawdzi się na zawodach i do ambitniejszej rekreacji. Podobnie TX.
Ale jeśli to ma być tylko rekreacja to z pełną odpowiedzialnością polecam lżejsze karabinki.
Ciekawą opcją jest HW90. Wygląda masywnie i ma tą "solidność" na której Ci zależy, a jednocześnie wazy tylko 3,65kg. Z optyką wyjdzie lekko ponad 4,2kg.
I weź wtedy z "dębizacją" w Cekausie u Maćka to zrobi Ci z niego cudo - patrz pierwszy wpis na drugiej stronie wątku.
A z ruchem w SSach to nie dziwota. JKa nakupił, zdjęć narobił to się ludziom przypomniało i idą jak lemingi za przykładem. Ale SS to znów długaśna i ciężka rura. Na zawody to może i dobra (nie jeżdżę to się nie wypowiem), ale do rekreacji to lipa raczej.
Nie ma jednego słusznego, bo ten sam karabinek jednemu leży, a drugiemu nie i już.
Co do lupki to tego Vortexa Diamondbacka mam i baaaaaaaaardzo polecam. Burrek się nawet do niego nie zbliża, o DOT nie wspominam...
A Vortexa Vipera odpuść. Piękny kawał celownika. Dosłownie: 36cm i ponad 600g wagi. No dobra może na Dianie 56 to jakość będzie wyglądał bo ona sama jak gruba Berta - kawał karabinu. I dlatego właśnie nigdy bym jej nie kupił.
Jeśli czegoś się nauczyłem wymieniając po kolei kilkanaście karabinków to tego, że 4kg to już duża waga dla wiatrówki. A 5,1kg Diany to już dramat... Do tego dojdzie Ci ze 100-200g montażu, 400-600g lunety i masz już ponad 5,6kg.
Ja wiem, w sklepie człowiek bierze na chwilę w łapę i ona tak "solidnie" leży w łapkach. Ale potem spróbuj tak sto razy ją podnieść i opuścić to będziesz wiedział o czym mówię. A 100 śrucików to nie jest dużo na jedno posiedzenie.
Więc zanim kupisz zastanów się dokładnie do czego.
Diana 56 będzie dobra do strzelania na duże dystanse z bipodu.
HW97 a pewno sprawdzi się na zawodach i do ambitniejszej rekreacji. Podobnie TX.
Ale jeśli to ma być tylko rekreacja to z pełną odpowiedzialnością polecam lżejsze karabinki.
Ciekawą opcją jest HW90. Wygląda masywnie i ma tą "solidność" na której Ci zależy, a jednocześnie wazy tylko 3,65kg. Z optyką wyjdzie lekko ponad 4,2kg.
I weź wtedy z "dębizacją" w Cekausie u Maćka to zrobi Ci z niego cudo - patrz pierwszy wpis na drugiej stronie wątku.
A z ruchem w SSach to nie dziwota. JKa nakupił, zdjęć narobił to się ludziom przypomniało i idą jak lemingi za przykładem. Ale SS to znów długaśna i ciężka rura. Na zawody to może i dobra (nie jeżdżę to się nie wypowiem), ale do rekreacji to lipa raczej.
A było ich ze czterdzieści.... i dosyć na razie zmian sprzętu...